Fatalne informacje dla Realu Madryt. To istny szpital

W zespole Realu Madryt panuje zadowolenie po wygranej z Valencią w półfinale Superpucharu Hiszpanii, ale radość mąci fakt, że aż trzech zawodników opuściło boisko z powodu kontuzji. U jednego z nich podejrzewa się wstrząśnienie mózgu.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Eder Militao Getty Images / Eric Alonso / Na zdjęciu: Eder Militao
Konkurs rzutów karnych potrzebny był do wyłonienia pierwszego finalisty Superpucharu Hiszpanii. Ostatecznie do finału awansował Real Madryt, pokonując Valencię. Trener Carlo Ancelotti z jednej strony był zadowolony, ale z drugiej martwił się aż trzema kontuzjami.

Już w przerwie boisko opuścił Eduardo Camavinga. Początkowo wydawało się, że to przez słabą dyspozycję i żółtą kartkę, ale później realizator transmisji parę razy wychwycił, że Francuz siedzi na ławce rezerwowych z lodem przyłożonym do kolana. W tej chwili nie ma żadnych bardziej konkretnych informacji na temat jego zdrowia.

Niezbyt dobrze mecz z Valencią wspominać będzie też Eder Militao, który w drugiej połowie oberwał piłką w głowę po strzale Justina Kluiverta. Próbował jeszcze wrócić do gry, natomiast ewidentnie nie był w stanie. Pokazywał, że kręci mu się w głowie i nie da rady. Hiszpańskie media informują, że mogło dojść nawet do wstrząśnienia mózgu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

To nie koniec złych informacji dla Królewskich, bo w drugiej połowie środowego spotkania kolano wykręcił Lucas Vazquez. Cała trójka przejdzie w czwartek szczegółowe badania i dopiero wtedy będzie wiadomo jak poważne są to urazy i jak długa przerwa będzie konieczna. Ich występ w niedzielnym meczu finałowym stanął jednak pod znakiem zapytania.

Można powiedzieć, że w Realu jest prawdziwy szpital. Przecież z powodu kontuzji do Arabii Saudyjskiej nie polecieli David Alaba i Aurelien Tchouameni. Co ciekawe, obaj narzekają na ten sam uraz - mięśnia płaszczkowatego. Z tą różnicą, że Austriak w prawej nodze, a Francuz w lewej.

Nie są to dobre informacje, biorąc pod uwagę fakt, że mistrzowie Hiszpanii przez długi czas będą grać mecze co trzy dni.

CZYTAJ TAKŻE:
Anglicy potwierdzają sensacyjne wieści. "Olbrzymia pensja"
Francuz na celowniku trzech wielkich klubów. Latem będzie do wzięcia za darmo

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×