To było niezwykle gładkie zwycięstwo. Żeńska drużyna FC Barcelony pokonała we wtorek Osasunę 9:0 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Króla. Może jednak nie wystąpić w tej fazie rozgrywek, bo na boisku podczas starcia z Osasuną przebywała zawodniczka, która nie była uprawniona do gry. Mało tego, wyszła na mecz w podstawowym składzie.
Mowa o Geyse Ferreirze. Piłkarka otrzymała czerwoną kartkę w ostatnim meczu poprzedniej edycji Pucharu Królowej, kiedy broniła jeszcze barw Madrid CFF. Tym samym nie mogła zagrać w spotkaniu Barcelony z Osasuną. Mimo to, była obecna na placu gry.
Osasuna zauważyła, że Ferreira nie powinna grać w tym spotkaniu i już złożyła skargę do hiszpańskiej federacji.
"Zarząd podjął taką decyzję motywowany szacunkiem, na jaki zasługują zawodniczki i kibice w obliczu ewidentnego naruszenia regulaminu, uznając jednocześnie sportową postawę, szacunek wobec Barcelony i jej przewagę na boisku" - czytamy w oświadczeniu klubu.
Najprawdopodobniej cała sprawa zakończy się walkowerem i Barcelona odpadnie z rozgrywek. Historia zna już takie przypadki, szczególnie w męskich rozgrywkach, kiedy karano zespół za wstawianie nieuprawnionego gracza do składu.
Czytaj także:
Wstrząsająca historia. Zagryzły go własne psy
ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)