Niedziela (15 stycznia) była dniem bardzo udanym dla Roberta Lewandowskiego i FC Barcelony. Zespół pod wodzą Xaviego pokonał największego rywala Real Madryt (3:1) i zdobył Superpuchar Hiszpanii. Królewscy po prostu męczyli się w tym meczu.
Kapitan reprezentacji Polski brał udział w każdej z bramkowych akcji. Zanotował gola i asystę. Choć przecież grał z urazem, którego doznał po starciu z Ederem Militao. Nie umknęło to uwadze jednego z dziennikarzy "Mundo Deportivo".
"Zasługa Lewandowskiego w Rijadzie miała szczególną znaczenie, bo niemal całe spotkanie rozegrał z bólem żeber, po starciu z Militao, na które ciągle narzekał. Nawet fizjoterapeuta Carlos R. Nogueira musiał nad tym pracować poza boiskiem" - napisał Javiera Gascona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
"Kiedy jednak musiał iść na starcie z brazylijskim środkowym obrońcą, zapomniał o niedogodnościach. A kiedy zobaczył Gaviego w pobliżu, jego oczy zaświeciły się, bo geniuszy można wykryć. Wiedział od pierwszego dnia, kiedy się pojawił, że to dziecko ma szczególny dar" - dodano.
Dziennikarz pochwalił Roberta Lewandowskiego za niedzielny występ przeciwko Realowi Madryt. Napastnik FC Barcelony już w czwartek (19 stycznia) będzie miał szansę powiększyć swój dorobek, bowiem jego drużyna zagra w Pucharze Króla z Ceutą.
Xavi nie musi oszczędzać reprezentanta Polski, bo ten jest obecnie zawieszony w meczach Primera Division. Na ligowe boiska wróci na początku lutego.
Zobacz też:
W sieci krąży fake news o Krzysztofie Piątku. Polak zabrał głos
Co za słowa o Polaku! I ta kwota