Sebastian Szymański świetnie odnajduje się na holenderskich boiskach. 22-latek, który jest obecnie wypożyczony do Feyenoordu Rotterdam z Dynama Moskwa, ma już na koncie w bieżącym sezonie 7 goli i 4 asysty.
Wynik ten podreperował w niedzielnym hicie kolejki Eredivisie, w którym jego drużyna podejmowała 4. w tabeli Twente.
Polak w 30. minucie inteligentnie, spod linii końcowej boiska, dorzucił wprost na głowę Santiago Gimeneza, a Meksykanin pewnie pokonał bramkarza gospodarzy.
Niestety, trafienie to nie wystarczyło do pokonania Twente. W 68. minucie gola na wagę remisu zdobył Joshua Brenet. Szymański nie mógł już przyczynić się do ponownego wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie, bowiem opuścił boisko w przerwie.
Po 19 kolejkach Eredivisie Feyenoord znajduje się na szczycie ligowej tabeli. Nad drugim AZ Alkmaar ma 2 punkty przewagi.
FC Twente - Feyenoord Rotterdam 1:1 (0:1)
0:1 - Gimenez 30'
1:1 - Brenet 68'
Czytaj także:
- Janusz Niedźwiedź podglądał Pogoń Szczecin. Trener Widzewa Łódź podzielił się wnioskami
- Legenda Liverpoolu namawia Bellinghama na transfer. "Spełnia wszystkie wymagania"
ZOBACZ WIDEO: To będzie coś nowego. Fernando Santos zaskoczył