[tag=720]
FC Barcelona[/tag] do obecnego sezonu podchodziła po bardzo gorącym transferowym lecie. Zespół prowadzony przez Xaviego został wzmocniony aż siedmioma zawodnikami, za których zapłacić trzeba było ponad 150 milionów euro.
Wobec tego oczekiwania w Katalonii są niesamowicie wysokie. Pierwszym z celów był awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, to już na pewno się nie uda. Drugim wygranie La Liga po kilku latach przerwy, a celami pobocznymi zwycięstwo w Superpucharze Hiszpanii oraz Pucharze Króla.
Właśnie w tych ostatnich rozgrywkach Barca trafiła na najtrudniejszego możliwego rywala. "Blaugrana" zmierzy się bowiem w półfinałach z Realem Madryt, który po dogrywce wyeliminował Atletico Madryt.
Pierwsze spotkanie odbędzie się na Santiago Bernabeu. Mecz zaplanowany jest na 2 marca o godzinie 21:00. Na rewanż kibice będą musieli poczekać ponad miesiąc. Ten bowiem rozegrany zostanie 5 kwietnia o godzinie 22:00. Spotkanie oczywiście na Camp Nou.
Polski kibic nie musi się martwić o to, gdzie obejrzeć Roberta Lewandowskiego i spółkę w najważniejszym klubowym meczu w Europie. Prawa do transmisji ma bowiem Telewizja Polska i tam można w tym sezonie oglądać Puchar Króla.
ZOBACZ WIDEO: To będzie coś nowego. Fernando Santos zaskoczył
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę