Zawodnicy z najwyższej światowej półki mogą mieć problem z przenosinami do klubu, który nie zagwarantuje im występów w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie. Najgłośniej w tym przypadku jest o transferze Jude'a Bellinghama, który prawdopodobnie będzie wybierał między Liverpoolem, a Realem Madryt i Liga Mistrzów może być istotnym czynnikiem.
Jednak oczywiście niektórym zawodnikom nie będzie to robiło aż tak dużej różnicy, bo np. może ich przekonać wielkość klubu, czy też perspektywa odbudowania jego pozycji na europejskiej arenie. Niemniej jedno jest pewne - na Anfield będą musieli dokonać solidnych wzmocnień.
Hiszpańskie media podają nowe nazwisko, które jest na radarze angielskiego klubu. Z informacji przekazanych przez dziennik "AS" wynika, że Liverpool obserwuje sytuację Nico Williamsa z Athletiku Bilbao. 20-latek ma ogromny potencjał i może być naprawdę ciekawym ruchem na przyszłość.
Bask mimo swojego młodego wieku już nie tylko zachwyca na ligowych boiskach, ale też regularnie występuje w reprezentacji Hiszpanii. M.in. zanotował swoje minuty na niedawno rozgrywanych mistrzostwach świata. I trzeba też dodać, że jego sprowadzenie nie będzie jakieś niesamowicie drogie. Skrzydłowy ma w swoim kontrakcie zawartą klauzulę wykupu w wysokości 50 milionów euro.
Takie fundusze nie są przerażające dla przedstawicieli Premier League. Jednak oczywiście skalę zmian z Liverpoolu podczas letniego okna transferowego może zdeterminować ostateczny układ tabeli. Obecnie The Reds zajmują w niej 10. miejsce i do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów tracą 11 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"
Czytaj też:
Tottenham zatrzymał mistrzów Anglii!
Sześć goli w Wolfsburgu. Błysk Polaka