[tag=720]
FC Barcelona[/tag] wygrywa mecz za meczem i pewnie zmierza po mistrzowski tytuł. W niedzielnym starciu wyjazdowym Katalończycy udowodnili swoją wyższość nad Villarrealem. Jedynego gola strzelił Pedri, który w pierwszej połowie wykorzystał wyborne podanie Roberta Lewandowskiego.
34-latek miał problemy ze skutecznością, ale zapisał na swoim koncie piątą asystę w tym sezonie Primera Division. Na dodatek ciężko pracował w obronie, co zauważył opiekun "Dumy Katalonii".
- Naszym pierwszym obrońcą jest Lewandowski. On daje nam niezbędną siłę. Kiedy pressuje rywali, wszyscy inni piłkarze robią to samo - zachwycał się Xavi w pomeczowej rozmowie przed kamerą "LaLiga TV".
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!
Nie tylko Lewandowski zasłużył na wyróżnienie po niedzielnej wygranej na terenie Villarrealu. Jednym z najlepszych piłkarzy na boisku był Ronald Araujo. W dużym stopniu dzięki niemu FC Barcelona zachowała czyste konto.
Xavi dostrzegł postęp w grze reprezentanta Urugwaju. - Jeśli chodzi o grę z piłką przy nodze, Ronald Araujo jest zawodnikiem, który u mnie zrobił największy postęp - przyznał trener.
- Drużyna jest w najlepszej formie odkąd tutaj pracuję. Dzisiaj zabrakło nam jednak ostatniego podania. Nie byliśmy dostatecznie precyzyjni - Hiszpan wskazał elementy do poprawy w grze lidera ligi hiszpańskiej.
Czytaj także:
Barcelona ucieka! Już dwucyfrowa przewaga
Lewandowski zdecydowanym liderem. Jest coraz bliżej korony króla strzelców