Pokonał raka, a teraz znów zagra w Lidze Mistrzów. "Od dawna nam go brakowało"

Getty Images / Martin Rose / Na zdjęciu: Sebastien Haller
Getty Images / Martin Rose / Na zdjęciu: Sebastien Haller

Sebastien Haller wrócił do gry w Borussii Dortmund po tym, jak wygrał walkę z nowotworem. Napastnik po blisko rocznej przerwie znów wystąpi w spotkaniu Ligi Mistrzów.

Ostatnie miesiące były dla Sebastien Haller prawdziwym rollercoasterem. U reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej zdiagnozowano złośliwy nowotwór jądra, a zaledwie parę tygodni wcześniej przeniósł się on z Ajaksu Amsterdam do Borussii Dortmund. Ta informacja wstrząsnęła życiem 28-latka, który musiał przejść operację, a następnie poddać się chemioterapii. Choć piłkarz zakładał dłuższą przerwę w swojej karierze, już trzy miesiące po diagnozie wrócił do treningów z zespołem.

Haller wraz z początkiem roku zaczął grać w sparingach, a 22 stycznia wystąpił w meczu Bundesligi przeciwko Augsburgowi (4:3) i od tego czasu Edin Terzić stopniowo wprowadza swojego podopiecznego na wyższe obroty. Piłkarz zdobył swojego debiutanckiego gola dla BVB 4 lutego w ligowym spotkaniu z SC Freiburg.

- Jest elementem układanki, którego niestety od dawna nam brakowało. Haller wzbogaca nasz zespół nie tylko swoim stylem gry, ale także osobowością. Czekaliśmy na niego z utęsknieniem, długo na to pracował - przyznał dyrektor sportowy Borussii, Sebastian Kehl, w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu.

- Jesteśmy szczęśliwi, że wrócił. Liga Mistrzów to jego poziom. Wciąż pamiętam mecze z Ajaksem, kiedy bardzo nas skrzywdził (2 trafienia przeciwko BVB w fazie grupowej poprzedniej edycji LM). Mam nadzieję, że w środę ponownie zaprezentuje zaliczy dobry występ i pozostanie zdrowy na dłuższą metę - oświadczył 43-latek.

W środę 15 lutego Borussia Dortmund zmierzy się z Chelsea FC w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dla Hallera będzie to pierwszy mecz w tych rozgrywkach od 337 dni. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 21:00.

Zobacz też:
Liga Mistrzów: Gdzie oglądać Borussia Dortmund - Chelsea FC?
Graham Potter odpowiada na krytykę ekspertów. "Nie macie o niczym pojęcia"

ZOBACZ WIDEO: Powrót do Ekstraklasy? "Kilka klubów odetchnęło z ulgą"

Komentarze (0)