Hit transferowy Wieczystej. Były piłkarz Pogoni Szczecin na celowniku

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wieczystej Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wieczystej Kraków

Wieczysta Kraków ma w swojej drużynie piłkarzy z przeszłością nawet w reprezentacji Polski. Zdaniem Jerzego Chwałka z "Super Expressu" na jej celowniku znalazł się teraz Srdjan Spiridonović.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=76085]

Wieczysta Kraków[/tag] w ostatnich latach nie raz zaskakiwała swoich kibiców wielkimi transferami, których absolutnie nikt się nie spodziewał. Zespół ze stolicy Małopolski dysponuje bowiem wielkim budżetem, jak na realia III ligi.

Działacze odpowiedzialni za politykę sportową klubu uznają, że sprowadzanie wielkich nazwisk jest dobrą drogą do osiągnięcia zakładanego sukcesu. Dzięki temu w Wieczystej grają chociażby Sławomir Peszko czy Radosław Majewski.

Zdaniem Jerzego Chwałka z "Super Expressu" do szeregu gwiazd ma dołączyć kolejny piłkarz z ekstraklasową przeszłością. Z informacji dziennikarza wynika, że Wieczysta jest bardzo bliska realizacji transferu Srdjana Spiridonovicia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

Były piłkarz Pogoni Szczecin od 15 października 2022 roku pozostaje bez klubu. Wówczas została rozwiązana jego umowa z serbską Crveną Zvezdą Belgrad, gdzie występował w latach 2021-2022.

Barwy szczecińskiej Pogoni Spiridonović reprezentował przez nieco ponad rok. Od lipca 2019 roku udało mu się zagrać w koszulce "Portowców" w 24 meczach. Napastnik w tym czasie strzelił sześć goli oraz zanotował trzy asysty.

Ten sam dziennikarz przekazuje także informacje o zainteresowaniu Bartoszem Śpiączką. Napastnik jest bowiem odsunięty od drużyny Korony Kielce za szereg zachowań, które nie 
spodobały się w klubie.

Finalizacja tych dwóch transferów oznaczałaby, że zimą tego roku do klubu trafiłoby aż siedmiu nowych piłkarzy.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty