Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów po fazie grupowej w FC Barcelonie była szybka chęć rewanżu. Blaugrana miała rywalizować o triumf w Lidze Europy, ale z nią pożegnała się już na 1/16 finału. Barcę po pasjonującym i pełnym emocji dwumeczu wyeliminował Manchester United. Na Camp Nou było 2:2, a na Old Trafford 2:1 dla Czerwonych Diabłów.
Barcelonie nie pomógł gol Roberta Lewandowskiego. Dla Polaka, jak i całej drużyny, tak szybkie pożegnanie z rozgrywkami to duże rozczarowanie. Teraz Dumie Katalonii pozostała już tylko rywalizacja o mistrzostwo Hiszpanii oraz krajowy puchar.
Z kolei w Manchesterze panuje radość. Bohater Czerwonych Diabłów w mediach społecznościowych dodał wpis, w którym wyrażał swoją radość z awansu. Lisandro Martinez - bo o nim mowa - wbił także szpilkę Robertowi Lewandowskiemu.
Portal "talkSports" zwrócił uwagę na pierwsze zdjęcie opublikowane przez Martineza. Widać na nim, jak ostro traktuje Lewandowskiego i powstrzymuje jego atak. "Co za noc. Praca zespołowa, charakter, pełne trybuny... Manchester United!!" - napisał Martinez. "Strollował Lewandowskiego" - głosi serwis. Wpis można zobaczyć poniżej.
25-latek był jednym z liderów Manchesteru United w rewanżu z FC Barceloną. Czerwone Diabły w kolejnej rundzie Ligi Europy zmierzą się z Realem Betis.
Czytaj także:
Pierwszy taki mecz w stolicy od dziesięciu lat. I od razu cztery gole!
Raków Częstochowa źle zaczął. Uratował go kapitan
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion