Piotr Brożek, po blisko ośmioletniej przerwie od profesjonalnej piłki nożnej, powrócił na boisko. 5-krotny reprezentant Polski (w latach 2008-10) rozegrał sparing w barwach Świtu Krzeszowice, występującego w krakowskiej klasie okręgowej.
W meczu z Wolanką Wola Filipowska (chrzanowska klasa A) 39-letni Brożek nie zdobył wprawdzie gola, ale zanotował aż cztery asysty. Świt wygrał 5:2.
Trener drużyny z Krzeszowic był pod wrażeniem występu byłego gracza m.in. Wisły Kraków, Lechii Gdańsk, Trabzonsporu i Piasta Gliwice (w tym klubie, po sezonie 2014/15, zakończył karierę zawodniczą).
- Graliśmy razem w oldbojach Wisły Kraków. Namawiałem Piotra do przyjścia do naszego klubu. Było ciężko, ale w końcu zgodził się. W swoim pierwszym występie wyróżniał się nie tylko doświadczeniem, ale i umiejętnościami: zagraniami, wyprowadzaniem piłki, jej przyjęciem - ocenił Zdzisław Janik w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
- Nie zapomniał tego, co przez wiele lat potrafił robić na boisku. Klasa! (...) Jestem bardzo zadowolony z tego, że Piotr gra w naszej drużynie. A tym bardziej chłopcy, dla których jest idolem, przykładem - podkreślił szkoleniowiec Świtu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Zobacz:
Wisła Kraków. Piotr Brożek zmęczył się piłką. Teraz zajmuje go drewno
Kiedyś rzucił boisko dla trampoliny. Dziś o golu Polaka mówi cała Europa