Słynniejszy zawsze był Paweł Brożek, napastnik znany głównie z występów w Wiśle Kraków. Jego brat, Piotr, ma na koncie wiele meczów w ekstraklasie, a także 5 występów w reprezentacji, jednak kiedy kibice słyszą nazwisko, w pierwszej kolejności myślą o Pawle.
36-letni Piotr zakończył karierę w Piaście Gliwice w 2015 roku i od tamtego czasu występuje jedynie w meczach oldbojów Wisły. Poza tym z piłką nie ma wiele wspólnego, bo jest nią - jak powiedział w wywiadzie dla TVP Sport - zmęczony.
- Odpoczywam nieco od piłki, choć gram jeszcze w oldbojach Wisły. A na początku tego roku, w styczniu, nasza rodzina powiększyła się. Zostaliśmy z moją Iwoną rodzicami po raz drugi. Urodziła się córka. Starszy syn, 12-letni Maciek, ma zatem rodzeństwo. Mamy dużo pociechy, ale też pojawiły się nowe obowiązki i zaczyna momentami brakować czasu. A poza tym prowadzę firmę zajmującą się obróbką drewna. Pomaga mi przyjaciel z dzieciństwa, a prywatnie - szwagier - powiedział Piotr Brożek dla sport.tvp.pl.
Przyznał, że obecnie to praca inna niż piłka. Wychodzi o 7-8, wraca o 17 do domu położonego na obrzeżach Krakowa. Bardziej skupia się na obowiązkach rodzicielskich i nowym planie na życie po piłce niż wspomnieniami.
- Piłkarz nie chce ciągnąć kariery na siłę, gdy widzi, że to nie ma już sensu. Widziałem starszych kolegów, jak próbowali się odnaleźć w "życiu po życiu". Przeżyłem w piłce wiele fajnych chwil, byłem częścią największych sukcesów Wisły Kraków. Ale to nie trwa wiecznie i myślę, że każdy powinien sobie z tego zdawać sprawę - powiedział były piłkarz Wisły.
Zawodnik wspominał mecze w Turcji, kiedy po wygranych Trabzonsporu z Besiktasem czy Galatasaray witało ich kilka tysięcy kibiców. Pamięta jednak także o pobycie w ośrodku treningu, który trwał pół dnia, czy złamaniu nogi i problemach z zakrzepicą. Co najbardziej zapamiętał z kariery? - Tytuły mistrza kraju zdobywane sześciokrotnie i mocno przeżywane. Wspominam najmilej te mistrzostwa kraju, w których miałem największy wkład, za kadencji Macieja Skorży - powiedział Piotr Brożek. A konkretny mecz? Tu były piłkarz powiedział, że waha się między 1:0 z Barceloną a 5:0 z Beitarem Jerozolima.
CZYTAJ TAKŻE PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków z nowym sponsorem. Wsparcie uzależnione od obecności Jakuba Błaszczykowskiego
CZYTAJ TAKŻE Wisła Kraków - Ekstraklasa albo śmierć. Niepewna przyszłość Białej Gwiazdy
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"