Poważne zmiany w Górniku Zabrze? "Wiadomo, że najprościej zwolnić trenera"

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Bartosch Gaul
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Bartosch Gaul

Po porażce 1:2 z Jagiellonią Białystok trwają spekulacje dotyczące przyszłości Bartoscha Gaula. - Nie chcemy podejmować pochopnych ruchów - stwierdził dyrektor sportowy Górnika Zabrze Łukasz Milik na antenie "Canal+ Premium".

Po powrocie do zmagań w PKO Ekstraklasie piłkarze Górnika Zabrze zgromadzili zaledwie pięć punktów w siedmiu spotkaniach. Szczególnie bolesna dla kibiców była porażka 1:2 na terenie Jagiellonii Białystok.

W tych okolicznościach pojawiła się wątpliwość, czy Bartosch Gaul wypełni swój kontrakt z klubem z Roosevelta. W niedzielę dyrektor sportowy Górnika był gościem programu "Liga+ Extra" i opowiedział o swoich odczuciach związanych ze słabszą dyspozycją zabrzan.

- Wiem, jak w piłce wygląda sytuacja, że zazwyczaj trenera rozlicza się za wyniki. Na dzień dzisiejszy nie chcemy podejmować pochopnych ruchów. Musimy to wszystko przeanalizować, gdzie leży problem - podkreślił Łukasz Milik.

ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos wprost o problemach reprezentacji Polski. "Tak trudno jeszcze nie miał"

Działacz nie wykluczył zwolnienia trenera Gaula, ale klub chce wcześniej przygotować się na taką możliwość. Nowy dyrektor sportowy przekonywał, że zrobi wszystko, by drużyna ponownie zaczęła punktować w lidze.

- Wiadomo, że najprościej zwolnić trenera, tylko musimy wiedzieć kim ewentualnie zastąpić, czy zmienimy na lepsze, czy jeszcze bardziej pogorszymy, czy trzeba zrobić w drużynie jakiś wstrząs. Piłkarze też biorą wyniki na swoją odpowiedzialność. Jest to problem złożony, a moja rola w tym, żeby znaleźć przyczynę i jak najszybciej go rozwiązać, by zespół wrócił na właściwe tory - oznajmił Milik.

Fani z Zabrza czekają na przełamanie. Górnik będzie mógł zrehabilitować się 17 marca w spotkaniu z Wisłą Płock przed własną publicznością.

Czytaj także:
Trener Widzewa Łódź ostrożnie przed Wisłą Płock. "Nigdy tego nie zakładamy"
Kibice Legii o Janie Pawle II. Zdjęcie niesie się po sieci

Źródło artykułu: WP SportoweFakty