Afera wokół FC Barcelony wybuchła po tym, jak na jaw wypłynęła sprawa szefa sędziów, Enriqueza Negreiry. Ten miał otrzymywać od katalońskiego klubu pieniądze w zamian za wpływ na sędziowskie decyzje. Klubowa telewizja Realu Madryt opublikowała nagranie, w którym wskazano, jak sędzia Clos Gomez miał pomagać Barcelonie.
Gomez jest obecnie dyrektorem sędziów VAR. W obronę wziął go Iturralde Gonalez, który pracuje jako współpracownik Cadena SER i analizuje decyzje sędziowskie podczas meczów La Ligi. - To, co zrobiła telewizja Realu jest podłe i nieprzyzwoite. Pamiętam jak Florentino Perez poprosił mnie, bym gwizdał tak samo, jak Barcelonie. Można zobaczyć, jak próbują wywierać presję na niektórych ludzi - mówił Gonzalez.
- To jest wielki błąd, który funkcjonuje w opinii publicznej. Enriquez Nagreira nie miał władzy ani wpływu na sędziów. Teraz niestety wyszło to na jaw, ponieważ niektórzy piszą oświadczenia, a inni używają telewizji w raporcie na temat Closa Gomeza. To nie jest godne klubu, który nazywa się najlepszym na świecie - dodał Gonzalez.
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!
W reportażu telewizji klubowej Realu Madryt omówiono błędy, które Clos Gomez popełniał przeciwko Królewskim, gdy był jeszcze sędzią. - Za niego wkładam rękę w ogień. Ten kto to zrobił, zaprzedał się swojemu szefowi. Gomez jest osobą uczciwą, która myliła się przeciwko i na korzyść Realu, a oni tylko wspomnieli o tych pierwszych pomyłkach - podsumował były arbiter.
Telewizja Realu broniła się przed opinią Iturralde Gonzaleza kolejnym wideo, w którym wskazano jego błędy, jakie popełnił przeciwko Realowi w ciągu 17 sezonów, kiedy był arbitrem. "To sędzia Gonzalez, który w końcu zdjął maskę i teraz jest oddany atakowaniu Realu" - grzmi narrator.
Czytaj także:
Mecz bramkarzy przy Łazienkowskiej. Legia Warszawa wciąż w pościgu za Rakowem
Zmiana warty za plecami Lewandowskiego. Sprawdź klasyfikację strzelców