Koniec wielkiej serii FC Barcelony

Getty Images / Ion Alcoba/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Marc-Andre ter Stegen
Getty Images / Ion Alcoba/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Marc-Andre ter Stegen

Defensywa FC Barcelony, której ostoją jest Marc-Andre ter Stegen w tym sezonie spisuje się znakomicie. Real Madryt znalazł jednak sposób na przerwanie ich wielkiej serii dotyczącej ligowych spotkań.

W 9. minucie Real Madryt objął prowadzenie w El Clasico. Po wrzutce Viniciusa Juniora piłka odbiła się od głowy Ronalda Araujo i wpadła do bramki strzeżonej przez Marca-Andre ter Stegena (więcej TUTAJ). Tym samym Niemiec po raz pierwszy w tym sezonie Primera Division wpuścił gola u siebie z gry.

Przed tym spotkaniem Niemiec w domowych meczach był nie do pokonania. Znaleźć sposobu nie mógł na niego prawie żaden zespół. Jedynie grający dla Espanyolu Barcelona Joselu był w stanie to zrobić. Jednak tamta bramka została zdobyta z rzutu karnego.

Dziś wielka seria FC Barcelony to już przeszłość. W końcu udało się, by golkiper lidera La Ligi skapitulował po trafieniu z gry. Jednak co ciekawe wciąż sposobu na niego nie znalazł rywal.

Mimo że Królewscy szybko zdobyli prowadzenie, Barca zdołała doprowadzić do remisu jeszcze przed przerwą. Na 1:1 trafił bowiem Sergi Roberto. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 2:1, bo w doliczonym czasie gry bramkę zdobył Franck Kessie.

Przeczytaj także:
O tym jest głośno. Piłkarze Realu i Barcelony stanęli razem do zdjęcia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca

Komentarze (2)
avatar
Stefan Haratyk
20.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
RM zakończył też serię obronionych strzałów z 7 metra, lewej połowy pola karnego. 
avatar
Szatan z siódmej klasy
20.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
RM znalazł sposób? Gol samobójczy to ,,sposób,,? Upadek dziennikarstwa....