Mecz Lecha z Fiorentiną obejrzysz w Telewizji Polskiej? To nie jest takie pewne
Do tej pory domowe spotkania "Kolejorza" w ramach Ligi Konferencji Europy kibice mogli oglądać na otwartym kanale - w TVP. Czy tak samo będzie z ćwierćfinałem tych rozgrywek. Negocjacje trwają.
Prawa do pokazywania rozgrywek LKE ma stacja Viaplay. Ten płatny kanał porozumiał się z TVP i dlatego do tej pory mogliśmy obserwować domowe mecze poznaniaków w otwartej stacji. Sublicencja obowiązywała zarówno w fazie grupowej, jak i potem w 1/16 i 1/8 finału. Jak będzie w ćwierćfinale?
Jak poinformował portal sport.pl, na razie nie podpisano umowy. Trwają negocjacje. "Ostatnia umowa się skończyła, bo nie było w niej nic o kolejnych rundach rozgrywek. To oznacza, że na chwilę obecną prawa do pokazywania dalszych losów Lecha w Europie, czyli dwumeczu z Fiorentiną ma tylko Viaplay!" - możemy przeczytać w tym serwisie.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać i oglądać. Ależ uderzyłRozmowy ponoć trwają, ale cena za ćwierćfinał już jest sporo wyższa. Na tyle wysoka, że zgodę na zakup musi wydać zarząd TVP. Być może decyzja zapadnie w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin, może kilku dni.
Ostatni mecz Lecha na własnym terenie - z Djurgardens IF - na antenie TVP Sport obejrzało ponad 800 tysięcy widzów. To bardzo dobry rezultat i trudno się spodziewać, że telewizja publiczna przepuści okazję pobicia tego wyniku, kiedy Lech będzie walczył z Fiorentiną. Trwa więc przeciąganie liny.
Czytaj także: Trener Lecha Poznań dał się ponieść emocjom. "Widziałem to u siebie" >>
Czytaj także: Zaskakująca reakcja piłkarzy Lecha na wylosowanie Fiorentiny. Jest nagranie >>
-
Mimk Zgłoś komentarz
Turecki serial ! TVP to jest masakra . Za co tu płacić abonament ? -
ObywatelPL Zgłoś komentarz
!!! Historyczne występy nie będą pokazywane ? TO NIE !!