Portugalski selekcjoner Biało-Czerwonych może mówić o sporym pechu. Od początku zgrupowania z powodu urazów wypadło już bowiem trzech zawodników. Kamil Piątkowski nawet nie pojawił się w Warszawie. Kontuzje wykluczyły z gry również Kacpra Kozłowskiego i Bartosza Bereszyńskiego.
- Kontuzje to normalna rzecz w piłce nożnej, dlatego powołujemy tylu zawodników. Gdy powołujemy graczy, to nie możemy się spodziewać tego, co się wydarzy. Niektórzy doznali kontuzji w swojej ostatniej kolejce ligowej. Kozłowski nawet z nami nie trenował, nie był obecny na żadnym treningu - mówił na konferencji prasowej Fernando Santos.
Teraz do grona kontuzjowanych dołączył kolejny kadrowicz. Już na początku meczu z Czechami urazu doznał Matty Cash. W 9. minucie obrońca reprezentacji Polski zszedł z boiska (zobacz więcej-->). Został zastąpiony przez Roberta Gumnego.
Jak czytamy na TVP Sport, wstępną diagnozę dotyczącą urazu Casha przekazał reporter tejże stacji Patryk Ganiek po rozmowie z rzecznikiem reprezentacji Jakubem Kwiatkowskim. Zdaniem lekarza kadry Jacka Jaroszewskiego, obrońca ma naciągnięty mięsień lewej łydki. To oznacza, że jego występ przeciwko Albanii jest mocno zagrożony.
W poniedziałek 27 marca na PGE Narodowym, Polska zagra z Albanią, która razem z Czechami stanowi dla nas największą konkurencję w kwestii walki o mistrzostwa Europy w Niemczech. Początek meczu o godz. 20:45.
Zobacz także:
Burza w sieci po blamażu z Czechami
ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót do PKO Ekstraklasy. Niespodziewana decyzja klubu