[tag=721]
Real Madryt[/tag] nie odpuszcza walki o mistrzostwo Hiszpanii. W niedzielę podopieczni Carlo Ancelottiego mierzyli się z Realem Valladolid, a strzelanie w 22. minucie rozpoczął Rodrygo. Bohaterem gospodarzy okazał się jednak Karim Benzema.
Siedem minut później zdobywca Złotej Piłki pierwszy raz zaznaczył swoją obecność na boisku, wykorzystując asystę Viniciusa Juniora. W tej sytuacji doświadczony napastnik musiał jedynie dopełnić formalności.
Potem Benzema dynamicznie wbiegł w pole karne drużyny przeciwnej i precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. To był tylko przedsmak tego, co wydarzyło się w 36. minucie rywalizacji.
Z prawego skrzydła Rodrygo w kierunku Benzemy, lecz ten był ustawiony tyłem do bramki. W tych okolicznościach snajper zdecydował się na ekwilibrystyczny strzał przewrotką i po raz trzeci trafił do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje
Od pierwszego do trzeciego trafienia Benzemy w niedzielę minęło dokładnie 6 minut i 30 sekund. Był to najszybciej skompletowany hat-trick w karierze gwiazdy Realu.
Czytaj także:
Kroczek do utrzymania klubów Polaków w Serie A
Cracovia wypuściła zwycięstwo z rąk. Widzew grał do końca