Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Piotr Wołosik, Maciej Stolarczyk nie będzie dłużej prowadził drużyny Jagiellonii Białystok. Te doniesienia potwierdziło już kilku jego kolegów po fachu, a oficjalny komunikat w tej sprawie ma się pojawić w ciągu najbliższych godzin. Rządzący klubem zdecydowali o tym po ostatnim meczu ze Stalą Mielec (1:1).
Maciej Stolarczyk kończy pracę w @Jagiellonia1920
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) April 4, 2023
Jak udało nam się ustalić, 51-latek rzeczywiście zostanie odsunięty od prowadzenia Jagiellonii. Przed nim jednak jest jeszcze formalna rozmowa w tej sprawie z prezesem Wojciechem Pertkiewiczem. Jego miejsce tymczasowo ma zająć Adrian Siemieniec, który obecnie pracuje z trzecioligową drużyną rezerw.
ZOBACZ WIDEO: Polak rozpalił dyskusję. Mocna odpowiedź
Atmosfera wokół Stolarczyka w Jagiellonii była napięta od kilku tygodni. Zespół pod jego wodzą rozczarowywał od dłuższego czasu. Co prawda w tym roku przegrał tylko raz, ale miał ogromne problemy z wygrywaniem i prezentował słaby styl gry. Szkoleniowiec dostał od władz kilka szans na poprawę sytuacji, ale nie udało mu się osiągnąć lepszego efektu.
Warto zauważyć, że były selekcjoner Reprezentacji Polski U-21 w ostatnich dniach znalazł się pod dużą presją nie tylko zarządu podlaskiego klubu, ale także jego kibiców. Ich grupa pojawiła się nawet podczas jednego z treningów drużyny przed meczem ze Stalą, by dać do zrozumienia o swoich oczekiwaniach. Po spotkaniu zaś w mediach społecznościowych dużą popularność zyskał wymowny hasztag "#NaraDlaStolara".
Stolarczyk prowadził Jagiellonię od czerwca ubiegłego roku. Od tego czasu drużyna zagrała 28 meczów, w których odniosła tylko 7 zwycięstw. W efekcie m.in. odpadła z Fortuna Pucharu Polski na etapie 1/16 finału z trzecioligową Lechią Zielona Góra (1:3), a w PKO Ekstraklasie broni się przed spadkiem.