Nagłe i głośne - takie było rozstanie Juliana Nagelsmanna z Bayernem Monachium. Klub z Bawarii rozstał się ze swoim szkoleniowcem, choć pozostaje mocnym kandydatem do zdobycia mistrzostwa Niemiec, a także wyeliminował Paris Saint-Germain w dwumeczu o wejście do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Julian Nagelsmann stoi w obliczu kolejnego wyzwania, jakim byłoby rozpoczęcie pracy w roli menedżera Chelsea FC. Klub z Londynu szuka szkoleniowca po rozstaniu z Grahamem Potterem. Wiadomo, że władze Chelsea prowadzą rozmowy z Niemcem.
Niemiecki "Sky Sport" poinformował, że rozmowy są "pozytywne", wyglądają dobrze dla Nagelsmanna, ale jeszcze nie osiągnięto porozumienia. Niemiec byłby skłonny przejąć drużynę natychmiast bez oczekiwania na zakończenie sezonu.
Rozstanie z Bayernem może wcześnie oznaczać początek nowego etapu w karierze Nagelsmanna. Jak dotąd 36-latek pracował na swoje nazwisko wyłącznie na niemieckim rynku w Hoffenheim, RB Lipsk oraz Bayernie.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham założył piłkarską agencję menedżerską
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"