Udanie walkę o półfinał Ligi Mistrzów rozpoczął Real Madryt. Obrońca tytułu nie miał żadnych problemów z pokonaniem Chelsea FC (2:0). Tę samą drużynę Królewscy wyeliminowali w ćwierćfinale w poprzedniej edycji.
W sezonie 2021/2022 znakomicie w starciach z Chelsea radził sobie Karim Benzema. W pierwszym meczu Francuz zanotował hat trick, natomiast w rewanżu strzelił bramkę w dogrywce na wagę awansu do kolejnej fazy. Również w środę napastnik Realu trafił do siatki, otwierając wynik tego spotkania.
W drugiej połowie Królewscy wykorzystali grę w przewadze po tym, jak Ben Chilwell otrzymał czerwoną kartkę. Kwadrans później Marco Asensio zdobył drugiego gola, trzy minuty po wejściu na boisko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
- Jestem zadowolony, drużyna zagrała dobrze. Wykorzystaliśmy przewagę, teraz przed nami walka w rewanżu - mówił po meczu Carlo Ancelotti w telewizji Movistar Plus+.
- To ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Dobrze poradziliśmy sobie grając na pełny skład, a przy przewadze udało nam się zdobyć jeszcze jedną bramkę. Jestem z tego szczęśliwy - dodał.
Szkoleniowiec Realu zaprzeczył, jakoby miało być to jedno z najlepszych spotkań w wykonaniu jego podopiecznych. Tłumaczył to tym, że z drugiej połowy pojedynku dało się wyciągnąć więcej, a zwłaszcza w końcówce.
Do rewanżowego pojedynku na Stamford Bridge dojdzie we wtorek, 18 kwietnia. - Musimy zagrać tak, jak gramy zawsze i nie patrzeć na wynik pierwszego meczu. Przed nami kolejne 90 minut walki - zakończył Ancelotti.
Przeczytaj także:
Zobacz bramki z Madrytu (wideo)
Tak AC Milan pokonał SSC Napoli (wideo)