W ostatnim czasie o Pawle Raczkowskim było bardzo głośno. Niestety, w negatywnym znaczeniu. Po meczu Lech Poznań - Pogoń Szczecin (2:2), trener mistrza Polski, John van den Brom, nazwał go najgorszym sędzią w Polsce.
- Zazwyczaj nie mówię o sędziowaniu, jednak muszę zrobić wyjątek. Ten sędzia jest najgorszy w Polsce, a na pewno dotyczy to jego pracy w meczach Lecha. To nie pierwszy, a już chyba szósty raz, gdy jego decyzje wpływają na wynik - powiedział na konferencji prasowej (więcej TUTAJ).
W przerwie wcześniej wspomnianego, głos na temat pracy arbitra zabrał obrońca Kolejorza, Bartosz Salamon. - Nie wierzę, że takie coś może się wydarzyć na boiskach ekstraklasy, Skoro obrońca ma żółtą kartkę, popełnia faul taktyczny, ewidentny na drugą kartkę, nie rozumiem sensu dawania przywileju. To jest niewytłumaczalne. Nie potrafię wyrazić, co czujemy. To jest wielki skandal - grzmiał w rozmowie z Canal+ Sport. Z jego punktem widzenia zgodził się były sędzia, Adam Lyczmański (więcej TUTAJ).
W kolejnej kolejce PKO Ekstraklasy Raczkowski nie został wyznaczony do sędziowania żadnego spotkania. Jednak był to efekt tego, że miał on poprowadzić hitowy mecz w Grecji. Do tego jednak nie doszło, ponieważ wybuchła tam afera z udziałem polskich arbitrów, którzy ostatecznie zostali odsunięci od gwizdania tego starcia (więcej TUTAJ). Greckie media poinformowały, że Polacy w samolocie spożywali alkohol, a także wdawali się w awantury z pasażerami. Na obecny moment sprawa nie została wyjaśniona.
W czwartek, 13 kwietnia, poznaliśmy obsadę sędziowską na 28. kolejkę PKO Ekstraklasy. W gronie arbitrów pojawił się Raczkowski, który posędziuje starcie Stali Mielec z Miedzią Legnicą. Będzie to idealna okazja, aby odbudować swoją reputację, która w ostatnim czasie została bardzo solidnie nadszarpnięta.
Pojedynek Stal Mielec - Miedź Legnica zaplanowano na poniedziałek, 17 kwietnia.
Przeczytaj także:
Carlo Ancelotti zabrał głos po meczu. Żałował jednej rzeczy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!