W ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy Lech Poznań trafił na ACF Fiorentinę. Oczywiście przejście włoskiego zespołu było zdecydowanie trudniejsze do wykonania, niż poprzednie rywalizacje w fazie pucharowej tych rozgrywek. Pierwsze spotkanie zostało rozegrane 13 kwietnia w Poznaniu.
W tym starciu Kolejorz nie miał łatwo, ale jego kapitan, Mikael Ishak, punktował tak, jak robił to przez cały sezon. Szwed w niemalże każdym meczu tych europejskich rozgrywek dopisywał sobie gola lub asystę i tak też było w pierwszej połowie batalii z Violą.
Poznaniacy przegrywali w tym spotkaniu już od pierwszych minut, a w 20. doprowadzili do remisu. Wtedy przy trafieniu Kristoffera Velde'a ostatnie podanie zanotował właśnie wspomniany wyżej Ishak. Była to dla niego czwarta asysta w tym sezonie Ligi Konferencji Europy, co daje mu miano lidera w zestawieniu najlepszych asystentów.
Jednak to nie wszystko, bo szwedzki snajper ma również na koncie pięć bramek, co nie stawia go na pierwszym miejscu wśród strzelców, ale ta liczba w połączeniu z asystami daje mu dziewięć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. I jest to najlepszy wynik wśród wszystkich graczy występujących w LKE.
Przewaga nad resztą stawki nie jest bardzo duża, bo drudzy w tym zestawieniu są Artem Dowbyk z SK Dnipro-1 oraz Michał Skóraś z Lecha. Obaj ci zawodnicy mają na koncie pięć bramek i dwie asysty.
Czytaj też:
Ciarki. Tak przywitano piłkarzy Lecha
Wojciech Szczęsny kontuzjowany!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny