Haaland wpadł w szał. Od razu rzucił się na rywala

Getty Images / Adam Davy/PA Images / Na zdjęciu: Erling Haaland rzuca się na Leona Goretzke.
Getty Images / Adam Davy/PA Images / Na zdjęciu: Erling Haaland rzuca się na Leona Goretzke.

Manchester City awansował do półfinału Ligi Mistrzów po pokonaniu 4:1 Bayernu Monachium w dwumeczu. W trakcie spotkania rewanżowego mocno upiekło się Erlingowi Haalandowi. Norweg przed zejściem do szatni złapał za szyję Leona Goretzkę.

[tag=72565]

Erling Haaland[/tag] zakończył dwumecz Manchesteru City z Bayernem Monachium w doskonałym humorze. Norweg w obu meczach strzelił gola, ale w rewanżu niekoniecznie zachował się odpowiedzialnie.

Chodzi konkretnie o sytuację, do której doszło w już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Norweg włączył się awantury, w której udział brał Ilkay Gundogan. Piłkarz Manchesteru City chciał obronić swojego kolegę klubowego przed rywalami.

Wobec tego Haaland, próbując odciągnąć Leona Goretzkę od miejsca wydarzeń złapał go za szyję. Zdjęcia jasno pokazują, że było to z jego strony bardzo niebezpieczne "zagranie".

Na całe szczęście dla Norwega sędzia Turpin w tej sytuacji był bardzo pobłażliwy. Nie zdecydował się bowiem na ukaranie gwiazdora gości żadną karą indywidualną, a ten sposób "przestawienia rywala" był bardzo nieodpowiedzialny z jego strony.

ZOBACZ WIDEO: Kryzys Lewandowskiego, Lech w Lidze Konferencji i Salamon na dopingu - Z Pierwszej Piłki #35

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

Komentarze (4)
avatar
Dobije czy nie
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety City to nie Barcelona.... 
avatar
Dobije czy nie
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla wszystkich fanbojow przypominam...Bayern VS Barca z drewniakiem 2:0 i 3:0 jeszcze jakies pytania? dziekuje.... 
avatar
Nie dałem się zaszczepić
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gołym okiem widać że w Bayernie nie ma kto bramek strzelać. Sane i Gnabry kiedyś dużo strzelali,ale teraz widać że to dzięki Lewemu. To Lewy skupiał uwagę obrońców dzięki czemu pozostali mieli Czytaj całość
avatar
Richard Varga Gattling
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak już teraz nie panuje nad emocjami to co będzie dalej. Ronaldo i jego MMA to będzie pikuś.