Kibice SSC Napoli wpadli w euforię. Szczęsny nie dał rady [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: strzał Raspadoriego
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: strzał Raspadoriego
zdjęcie autora artykułu

Zawodnicy SSC Napoli nie potrafili sforsować defensywy Juventusu aż do trzeciej minuty doliczonego czasu. Giacomo Raspadori sprawił, że Wojciech Szczęsny musiał wyciągać piłkę z siatki.

Piłkarze lidera Serie A stanęli na wysokości zadania w niedzielnym szlagierze rozegranym na Allianz Stadium. Zwłaszcza w końcówce spotkania z Juventusem na brak emocji nie można było narzekać.

"Stara Dama" miała swoje sytuacje w drugiej odsłonie tej rywalizacji. Piłka wylądowała w siatce po uderzeniach Angela Di Marii oraz Dusana Vlahovicia. W obu przypadkach radość lokalnych kibiców była przedwczesna, bo arbiter nie uznał tych bramek.

SSC Napoli przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Swój udział w akcji bramkowej miał Piotr Zieliński, który zaliczył asystę drugiego stopnia.

Polak zagrał do ustawionego na prawym skrzydle Elijfa Elmasa, zaś Macedończyk wypatrzył w polu karnym Giacomo Raspadoriego. Napastnik mocno uderzył wolejem i piłka przeleciała między nogami Wojciecha Szczęsnego. Kadrowicz nie zdołał ugasić pożaru pod własną bramką.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?

Raspadori przełamał się w najlepszym możliwym momencie. Było to jego pierwsze trafienie w Serie A od 10 września 2022 roku (1:0 ze Spezią Calcio).

Czytaj więcej: Krótki przekaz od "Lewego" po meczu Przebudzenie Valencii. Elche pogodzone z losem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Szczęsny powinien obronić strzał Raspadoriego?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)