Napoli za tydzień mistrzem Włoch? Wiemy, co musi się stać

Getty Images / Na zdjęciu: radość piłkarzy SSC Napoli
Getty Images / Na zdjęciu: radość piłkarzy SSC Napoli

Czy piłkarze SSC Napoli sześć kolejek przed końcem sezonu będą mogli świętować mistrzostwo Włoch? Istnieje taki scenariusz! Co zatem musi stać się w 32. kolejce, żeby zespół z trzema Polakami w składzie mógł cieszyć się z trofeum?

Ekipa z Neapolu idzie przez ten sezon Serie A jak burza. W niedzielę wygrała wielki hit, triumfując na wyjeździe nad Juventusem 1:0.

Więcej o meczu pisaliśmy tutaj -->> Hit Serie A ożył w doliczonym czasie. Zabójczy finisz Napoli

Dzięki takiemu wynikowi zespół Piotra Zielińskiego, Bartosza Bereszyńskiego i Huberta Idasiaka powiększył przewagę nad Lazio Rzym (aktualny wicelider rozgrywek) do 17 punktów. Wszystko przez przegraną drużyny ze stolicy Włoch na własnym boisku z Torino 0:1.

ZOBACZ WIDEO: Sytuacja Salamona jest przesądzona? "Zaskoczyła mnie reakcja Lecha"

Sytuacja jest zatem prosta. Po 31 seriach gier SSC Napoli może odliczać dni do koronacji. Czy dojdzie do niej już w kolejny weekend? Jest taka możliwość.

Co musi się stać, żeby do tego doszło? W 32. kolejce Napoli na własnym stadionie podejmie US Salernitana 1919 (sobota 29 kwietnia, godz. 15:00), z kolei Lazio dzień później (niedziela 30 kwietnia, godz. 12:30) zagra w Mediolanie z Interem.

Żeby podopieczni Luciano Spallettiego mogli cieszyć się ze Scudetto, muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszy to zwycięstwo Napoli nad Salernitaną. Drugi? Brak zwycięstwa Lazio nad Interem.

W takiej sytuacji - na sześć kolejek do końca - Napoli miałoby 81 punktów, a Lazio 61 (przy przegranej) bądź 62 (przy remisie) i... 18 możliwych do zdobycia punktów do końca sezonu. To oznaczałoby, że przewaga rywala byłaby już niemożliwa do odrobienia.

Aktualnie we Włoszech nikt nie pyta się "czy" tylko "kiedy" Napoli będzie mogło świętować trzeci tytuł w historii klubu.

Zobacz także:
Kibice Barcelony wzywali Messiego. Wtedy Lewandowski zrobił to
Bayern znalazł kozła ofiarnego? "Zmiana nikogo by nie zdziwiła"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty