Piłkarze Tottenhamu zwrócą pieniądze fanom

PAP/EPA / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / Na zdjęciu: Harry Kane

Tottenham Hotspur w weekend skompromitował się w meczu wyjazdowym z Newcastle United. "Koguty" przegrały aż 1:6, a po 20 minutach spotkania było 0:5.

Miniony weekend dla kibiców Tottenhamu Hotspur był jednym z najgorszych w całej historii klubu. Zespół prowadzony wówczas przez Cristiana Stelliniego sromotnie poległ w hicie kolejki przeciwko Newcastle United.

Wynik 1:6 mówi sam za sobie. Z posadą trenerską po tym spotkaniu pożegnał się Włoch, a jego miejsce zajął Ryan Mason. Krok dalej postanowili jednak pójść piłkarze "Kogutów", którzy wyraźnie poczuli się w obowiązku przeprosić kibiców.

Sposób, jaki wybrali jest jednak bardzo zaskakujący. Zawodnicy bowiem postanowili, że zwrócą fanom, którzy wybrali się do Newcastle, pieniądze wydane na bilety na mecz z rewelacją Premier League.

"Jako drużyna rozumiemy waszą frustrację i złość. To nie było wystarczająco dobre. Wiemy, że w takich sytuacjach słowa to za mało, ale uwierzcie nam, taka porażka naprawdę boli. Doceniamy wasze wsparcie u siebie i na wyjazdach. Z tego powodu chcielibyśmy zwrócić kibicom za bilety na mecz z Newcastle"  - czytamy w pierwszej części ich oświadczenia.

"Wiemy, że to nie zmienia tego, co stało się w niedzielę. Damy z siebie wszystko, by naprawić sytuację w meczu z Manchesterem United. Wasze wsparcie będzie dla nas znaczyło wszystko. Razem - i tylko razem - możemy posunąć sprawy do przodu" - dodali piłkarze.

Obecnie Tottenham zajmuje piąte miejsce w Premier League. Do czwartego Manchesteru United traci sześć punktów, a nad goniącymi Brighton, Liverpool FC i Aston Villą maksymalnie cztery "oczka" przewagi.

Problemem jest jednak liczba meczów. Tottenham w Premier League zagrał wszystkie zaplanowane spotkania. Brighton and Hove Albion, które obecnie zajmuje ósme miejsce i ma zaledwie cztery punkty straty, musi rozegrać jeszcze trzy zaległe. Ich wygranie będzie oznaczać wyprzedzenie Spurs.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Ruszyła giełda nazwisk. Po kogo sięgnie lider?

Komentarze (2)
avatar
pawelzeus
26.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co by nie mówić to wyjście z twarzą 
avatar
lizzy14
25.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Serce mi się radowało jak oglądałem ten mecz