Kolejne zarzuty pod adresem Piasta. "Gdzie mam wysłać fakturę?"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: mecz Piast Gliwice - Lech Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: mecz Piast Gliwice - Lech Poznań

Piast Gliwice, jako jedyny klub w Ekstraklasie, nie otrzymał dotychczas licencji na grę w przyszłym sezonie. Wszystko z powodu zaległości finansowych wobec trenera Waldemara Fornalika. Jak się okazuje, długów Piasta jest więcej.

W związku z niespełnieniem kryterium F.04 podręcznika licencyjnego, Piast Gliwice, jako jedyny klub, nie otrzymał póki co licencji na grę w przyszłym sezonie PKO Ekstraklasy.

Wiadomo, że przyczyną problemów Piasta są zaległości finansowe wobec byłego trenera drużyny - Waldemara Fornalika.

Jakby jednak tego było mało, klub postanowił się dodatkowo skompromitować, wydając absurdalne oświadczenie, w którym atakuje on Fornalika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

"Jeśli jednak w polskiej piłce będzie więcej trenerów, którym zależy wyłącznie na pieniądzach, a nie na dobru klubów, to polska piłka nie będzie się rozwijać tak, jak wszyscy byśmy sobie tego życzyli." - można było przeczytać w piśmie.

Teraz okazuje się jednak, że sprawa z Fornalikiem to nie jedyna kwestia, w której gliwiczanie się nie rozliczyli. Kolejne zarzuty pod adresem klubu za pośrednictwem Twittera skierował Cezary Kucharski.

"Szanowny Piaście! Mieliśmy porozumienie success fee za pomoc w doprowadzeniu do transferu Valencii do Brentford. Doprowadziłem do znacznego podwyższenia kwoty transferu. Po udanym transferze ówczesny Wasz prezes Paweł Żelem przestał odbierać telefony…gdzie mam wysłać fakturę?" - zapytał były menadżer Roberta Lewandowskiego.

Chodzi dokładnie o transfer Joela Valencii, który miał miejsce... latem 2019 roku. Brentford zapłaciło wówczas za Ekwadorczyka 2 miliony euro.

"Potwierdzi Pan, że pierwsze oferty wynosiły zaledwie kilkaset tysięcy, a udało się wytargować 2 mln?" - zapytał w komentarzu jeden z użytkowników Kucharskiego, na co ten odpowiedział twierdząco.

Czytaj także:
Piast szuka pomysłu na powstrzymanie Grosickiego. "Przed meczem każdy ma na niego sposób"
"Najgorsze dni, jakie pamiętam". Dwa tygodnie cierpienia zawodnika Radomiaka

Komentarze (3)
avatar
Grupa Teatralna Słowianie
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Kucharski? Nic mnie już nie zaskoczy? Ja to się zastanawiam jeszcze co ćwiczy Widzew. Ewidentnie jest źle kierowany. Czy włodarzom zależy na spadku? Bo wszystko wskazuje, że tak. Start miel Czytaj całość
avatar
Miki Humalajnen
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A Pan Kucharski, Panie "redaktorze", nie kompromituje się zgłaszając pretensje w formie tłita? Artykuł stronniczy, tak że aż bije w oczy. Mam nadzieję, że Klub w tej sytuacji (mówię o Fornaliku Czytaj całość
avatar
Aaa K
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
CZYLI GDAŃSKA LECHIA MA O CO GRAĆ. SZAMBO WYBIJA ALE TO DOBRZE. PIENIĘDZY NA TYM RYNSZTOKU JEST ZA DUŻO.