Piłka nożna jest grą błędów i po raz kolejny się to potwierdziło. Romaine Sawyers pomylił się koszmarnie na własnej połowie, co skutkowało utratą gola - podawał zbyt lekko w kierunku kolegi z drużyny, wykorzystał to Joseph Hungbo, przechwycił piłkę i po prostu dokonał egzekucji.
Huddersfield Town wyszedł na prowadzenie w meczu z Cardiff City, a kilka minut później ukąsiło po raz drugi po stałym fragmencie gry. Choć tu akurat mówimy o niefortunnej interwencji Jacka Simpsona, który wpakował piłkę do własnej bramki.
Jest to istotne zwycięstwo gości w kontekście walki o utrzymanie. Nie dość, że trzy punkty pozwalają odskoczyć od strefy spadkowej, to jeszcze pokonali bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Co prawda w końcówce drużyna z Cardiff złapała kontakt, lecz nie była w stanie doprowadzić do wyrównania.
Pełne 90 minut na murawie spędził Michał Helik, który od początku sezonu jest podstawowym zawodnikiem zespołu Huddersfield Town. Polak miał swoją okazję do zdobycia bramki w ostatnim kwadransie, znalazł się niepilnowany w polu karnym, lecz jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany przez rywala.
Cardiff City - Huddersfield Town 1:2 (0:0)
0:1 Joseph Hungbo 61'
0:2 Jack Simpson (s.) 69'
1:2 Isaak Davies 83'
CZYTAJ TAKŻE:
Pieniądze kością niezgody. Zieliński może odejść z Napoli
Szymański rozgrywa sezon życia. "Chciałby zostać w Rotterdamie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech