Juventus pogratulował mistrzostwa Napoli. Nie obyło się bez szpilki

PAP/EPA / Gabriele Menis / Radość piłkarzy SSC Napoli i gratulacje Juventusu (w ramce)
PAP/EPA / Gabriele Menis / Radość piłkarzy SSC Napoli i gratulacje Juventusu (w ramce)

Postawili pieczątkę na trzecim tytule mistrza Włoch w historii. SSC Napoli było w tym sezonie bezkonkurencyjne w Serie A. Tak na sukces Azzurrich zareagował Juventus. Nie obyło się bez uszczypliwości.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni Luciano Spallettiego potrzebowali w czwartkowym meczu z Udinese Calcio zaledwie punktu, żeby na pięć kolejek przed końcem sezonu cieszyć się z tytułu.

I upragnione oczko zdobyć się udało. Zapewnił je Victor Osimhen. Po jego trafieniu SSC Napoli zremisowało 1:1 i mogło rozpocząć mistrzowską fetę.

Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj -->> Neapol się bawi. Poznaliśmy nowego mistrza Włoch

Neapolitańczycy czekali na swój trzeci w historii tytuł od 1990 roku. Wtedy do Scudetto poprowadził ich legendarny Diego Maradona.

I po swoim triumfie w bieżącej kampanii z gratulacjami pospieszył Juventus. Nie zabrakło jednak małej szpilki w kierunku Azzurich. "Biorąc pod uwagę wszystkie komplementy, które otrzymaliśmy od was w ostatnich latach, nie mogliśmy się powstrzymać od zrobienia tego samego. Gratulacje dla Napoli za osiągnięcie trzeciego Scudetto!" - napisano klubowych w mediach społecznościowych.

Podopieczni Massimiliano Allegriego nie byli w stanie dotrzymać kroku SSC Napoli. Juventus przegrał z tym rywalem dwukrotnie (1:5 w Neapolu i 0:1 na własnym stadionie), a obecnie traci do nowych już mistrzów 17 punktów.

Warto dodać, że Juventus sięgał po Scudetto aż 36 razy, co jest rekordowym osiągnięciem. Drugie miejsce pod tym względem zajmują Inter Mediolan i AC Milan, którzy mogli świętować tytuł 19-krotnie.

Co ciekawe bieżące rozgrywki są trzecimi kolejnymi, w których Juve nie potrafi wygrać na krajowym podwórku. Wcześniej robił to dziewięć razy z rzędu. W sezonie 2019/2020 serię tą przerwał Inter.

W ubiegłym roku z kolei najlepszy był AC Milan, a teraz SSC Napoli z Piotrem Zielińskim, Bartoszem Bereszyńskim i Hubertem Idasiakiem w kadrze.

Zobacz także:
Zabrali mu nawet spodenki. Zobacz, co działo się z Zielińskim po meczu
Feta wymknęła się spod kontroli. Zmarł kibic

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Komentarze (0)