Skandal w IV lidze. Wideo niezbitym dowodem

Jak to w ogóle mogło się stać? Wielki skandal w IV lidze - grzmią przedstawiciele klubu KS Promień Żary. - Jesteśmy strasznie rozczarowani - przyznał trener drużyny Bartosz Siemiński. O co chodzi?

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Fatalna pomyłka sędziego YouTube / Fatalna pomyłka sędziego
Aż trudno uwierzyć, że arbiter meczu KS Promień Żary - Odra Nietków mógł popełnić taką gafę. Jednemu z zawodników drużyny gości pokazał dwie żółte kartki, ale... nie wyrzucił go z boiska!

"W trakcie sobotniego meczu Promienia Żary z Odrą Nietków sędzia pokazał aż 10 żółtych kartek, co może oznaczać wielką brutalność na boisku lub słabszy dzień prowadzącego zawody" - możemy przeczytać w mediach społecznościowych Promienia.

"W tej sytuacji wystąpiła jednak ta druga opcja, do czego przyznał się sam sędzia, w trakcie spotkania, jak i po jego zakończeniu. - Biorę to na klatę - komentował" - napisano.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

- Jeżeli chodzi o kontrowersyjne decyzje sędziowskie. Mamy na nagraniu. Ewidentnie dwa razy dostaje żółtą kartkę zawodnik z numerem 8 i nie ma żadnych konsekwencji, zespół z Nietkowa kończy w komplecie - przyznał w rozmowie dla klubowych mediów Bartosz Siemiński, trener Promienia Żary.

Ten nie ukrywał swojego rozczarowania postawią głównego arbitra. Dodajmy, że wspomniany zawodnik spokojnie dograł do 64. minuty spotkania, po czym został zmieniony, a goście do końca spotkania byli na boisku w komplecie.

Przedstawiciele klubu w mediach społecznościowych zamieścili nagranie, na którym doskonale widać, że gospodarze mają rację i mogą czuć się pokrzywdzeni. Spotkanie finalnie zakończyło się wynikiem 1:1.

Zobacz także:
Co tam się działo! Tak piłkarze Rakowa Częstochowa świętowali mistrzostwo
Kuriozum w polskiej lidze. Dostali aż pięć czerwonych kartek, a i tak wygrali

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×