Real Madryt ma zamiar w letnim oknie transferowym wzmocnić pozycje bocznych defensorów. Szczególnie ważne dla władz "Królewskich" jest zmienienie obsady lewej defensywy, gdzie w teorii biega Ferland Mendy.
Francuz jednak bardzo często ma problemy zdrowotne, w związku z którymi bardzo dużo pauzuje. Latem przyjdzie do Madrytu Fran Garcia, ale nie wydaje się, aby lewy obrońca Rayo Vallecano miał być pierwszą opcją.
Zdaniem szkockiego dziennikarza Stephena Mcgowena z "Daily Mail", pojawiło się zainteresowanie osobą Andrew Robertsona z Liverpool FC. 29-latek miałby być rozwiązaniem problemów na tej pozycji.
Według tego dziennikarza cena za Szkota nie byłaby tak wysoka, jak można by tego oczekiwać. Mcgowen twierdzi, że aby wykupić Robertsona z Liverpoolu Real musiałby zapłacić około 50 milionów euro.
W Liverpoolu Robertson występuje od lipca 2017 roku. W tym czasie Szkot zagrał w barwach "The Reds" łącznie w 267 meczach. Strzelił osiem goli oraz asystował przy bramkach kolegów 63 razy.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans