W kapitalny sposób piłkarze FC Barcelony pożegnali się z Spotify Camp Nou. Ostatni domowy mecz w bieżących rozgrywkach wygrali 3:0 z RCD Mallorcą. Jednym z głównych aktorów widowiska był Robert Lewandowski.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Koncert Barcelony i Lewandowskiego. Huczne pożegnanie z Camp Nou
"Ostatni mecz w domu" - napisał w po wszystkim polski napastnik. Zwrócił się też do fanów Barcy pozostawiając serduszka w klubowych barwach.
34-latek dodał wymowne zdjęcia. Można zobaczyć cały skład w trofeum za mistrzostwo La Liga czy kapitalną atmosferę, jaka panowała na wypełnionym po brzegi stadionie.
"Barca" w niedzielę nie tylko pożegnała odchodzących po sezonie Sergio Busquetsa i Jordiego Albę, ale też właśnie... Spotify Camp Nou! Katalończycy przenoszą się na Stadion Olimpijski, bo ich "dom" czeka generalny remont (więcej -->> TUTAJ).
Mistrzowie Hiszpanii mają wrócić na swój obiekt w listopadzie 2024, kiedy ten będzie już częściowo gotowy do użytku. W pełni oddany do użytku ma zostać dwa lata później.
Lewandowskiemu na pożegnanie "starego Camp Nou" nie udało się zdobyć gola. Wpadła natomiast cudowna asysta. Do 24. gola w Primera Division brakowało z kolei centymetrów, Polak trafił m.in. z rzutu wolnego w spojenie słupka z poprzeczką.
Zobacz także:
"Lewy" bez gola. Hiszpanie i tak się nim zachwycają
Przyszłość Łukasza Fabiańskiego wyjaśniona!
ZOBACZ WIDEO: Jakub Kiwior dobił rywala! Pierwszy gol Polaka w Premier League
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)