Zdecydowanym faworytem spotkania, które rozegrane zostanie w Kiszyniowie jest reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni to faworyt eliminacyjnej grupy, a Mołdawia jest uznawana jako outsider i dostarczyciel punktów. Jednak jej mecz z Czechami, zakończony remisem 0:0, pokazuje, że Mołdawian nie można lekceważyć.
Piłka nożna w tym kraju nie jest zbyt popularna. W mediach próżno szukać wiadomości dotyczących spotkania z Polakami. Oprócz relacji z konferencji prasowych praktycznie nie ma wieści z mołdawskiej kadry. Wiadomo, że Mołdawianie mobilizują się do meczu przeciwko Robertowi Lewandowskiemu.
"Polska, jak widzieliśmy na mundialu, to wyrównana drużyna z mocnymi zawodnikami. Na początku eliminacji, mimo porażki z Czechami, polska drużyna grała bardzo dobrze. Mają piłkarzy na wysokim poziomie - Zielińskiego, Lewandowskiego, Szczęsnego. Śledziłem wiele klubów, w których grają" - cytuje słowa selekcjoenra Siergieja Kleszczenko z meczowego programu portal moldfootball-com.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
Kleszczenko dodał też, że będzie dyskutował z zawodnikami, jak grać przeciwko Lewandowskiemu. Taktyka ma opierać się na grze obroną strefową. Jego zdaniem reprezentację Mołdawii czeka bardzo trudny mecz.
- Polska ma bardzo dobrych zawodników, ale na boisku są dwie drużyny po 11 graczy i wszyscy jesteśmy równi. Postaramy się pokazać dobrą grę i wykorzystać wszystkie nasze możliwości, aby strzelić gola i nie stracić żadnej bramki - dodał piłkarz reprezentacji Mołdawii, Cristian Dros.
Mecz eliminacji Euro 2024 Mołdawia - Polska we wtorek o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1 oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Męczarnie Francji. Grek wyciągnął pomocną dłoń, a w zasadzie nogę
El. Euro 2024: ładne gole i deklasacja w meczu Anglików z Macedonią Północną