Nie ma wątpliwości, co jest głównym celem Legii Warszawa w rozpoczętym właśnie sezonie PKO Ekstraklasy. Gracze ze stolicy chcą po dwóch latach przerwy wrócić na ligowy tron i w pierwszej kolejce zrobili premierowy krok w tym kierunku.
Główną rolę w tej rywalizacji odegrał Tomas Pekhart. Czeski napastnik zdobył wszystkie bramki w tej rywalizacji, czyli zanotował hattricka. Wydaje się, że już podczas drugiego meczu tej kolejki poznaliśmy najlepszego zawodnika pierwszej serii gier.
Snajper Legii raz trafił do siatki ŁKS-u Łódź w pierwszej połowie i po zmianie stron dwukrotnie umieścił piłkę w siatce. Warto dodać, że łupem doświadczonego atakującego padł tak zwany "perfekcyjny hattrick". Pierwszego gola zdobył prawą nogą, potem trafił przy okazji uderzenia głową, a na koniec dołożył gola strzelonego lewą nogą.
Jest to dość rzadkie osiągnięcie, które stało się faktem już przy okazji drugiego meczu w tym sezonie Ekstraklasy. To też jest dość ciekawą zapowiedzią kolejnych popisów polskich ligowców, którzy przecież w poprzednich miesiącach niejednokrotnie zachwycali nas swoimi golami.
W poprzednich rozgrywkach bardzo często byliśmy świadkami goli zdobywanych z okolic połowy boiska. Zatem nie można wykluczyć, że pierwszy hattrick zapowiada nam większą liczbę potrójnych zdobyczy bramkowych. Czy tak się stanie? To oczywiście niewiadoma, ale faktem jest, że na starcie Pekhart trochę ucieka konkurencji w walce o koronę króla strzelców.
Czytaj też:
Pokaz siły w meczu Legii
Pierwszy gol w nowym sezonie PKO Ekstraklasy. Zobacz!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką