Trener Dawid Szwarga nie może narzekać na brak wzmocnień. Działacze Rakowa Częstochowa dbają o komfort przy wyborze składu.
We wtorek Raków poinformował o pozyskaniu Srdjana Plavsicia, z którym podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
To 27-letni skrzydłowy, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu ze Slavii Praga do Baniku Ostrawa. Rozegrał 24 mecze w czeskiej ekstraklasie, strzelił pięć goli i dołożył pięć asyst. Co ciekawe, Raków wygrał o niego rywalizację z klubami z MLS oraz m.in. Slovanem Bratysława.
Niemniej, w Rakowie prawdopodobnie będzie występował na lewym wahadle. Ma stanowić konkurencję dla Jeana Carlosa Silvy.
- Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu szukaliśmy zawodnika na pozycję lewego wahadłowego. Liczymy, że pozyskanie Srdjana wzmocni siłę naszej drużyny i rywalizację na tej pozycji. Ma duże doświadczenie w grze w europejskich pucharach, co również ma dla nas znaczenie. Wierzymy, że jego piłkarska jakość oraz waleczność dadzą kibicom wiele radości i przyczynią się do realizacji naszych celów - mówi dyr. sportowy Rakowa Robert Graf.
Pozyskanie Plavsicia prawdopodobnie oznacza, że z klubu wkrótce odejdzie Mateusz Wdowiak. W miniony weekend zainteresowanie tym piłkarzem potwierdził w Canal+ dyr. sportowy Zagłębia Lubin Piotr Burlikowski.
Mimo iż był to już jedenasty transfer Rakowa w letnim okienku, to wcale nie musi być ostatnim. Mistrz Polski usilnie poszukuje jeszcze klasycznej "dziewiątki", która byłaby alternatywą dla Łukasza Zwolińskiego i Fabiana Piaseckiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Duża obniżka pensji Zielińskiego. Ujawniono szczegóły
Niemiecki napastnik zawodnikiem Miedzi Legnica