To był kolejny fantastyczny wieczór Lionela Messiego. Mistrz świata z 2022 roku strzelił dwie bramki i zanotował asystę, a jego Inter Miami pokonał Atlanta United 4:0 w ostatnim meczu fazy grupowej rozgrywek Leagues Cup.
Pierwszego gola zdobył już w 8. minucie. Wówczas swój kunszt pokazała dwójka byłych graczy FC Barcelona. Podawał bowiem Sergio Busquets, a całość sfinalizował Messi.
Argentyńczyk wyszedł sam na sam z bramkarzem Bradem Guzanem. Po pierwszym strzale piłka odbiła się od słupka, po drugim znalazła się w siatce drużyny rywali. Szczęśliwy Leo mógł zaprezentować Davidowi Beckhamowi swoją nową cieszynkę (więcej tutaj).
Na 2:0 Messi podwyższył w 22. minucie. Tym razem został idealnie obsłużony przez Roberta Taylora. Fin dośrodkował z lewego skrzydła, a utytułowany napastnik posłał piłkę obok bezradnego Guzana.
Kolejne dwa gole zdobył Robert Taylor i Inter odniósł drugie zwycięstwo w rozgrywkach Leagues Cup. Dzięki temu wygrał zmagania w swojej grupie i zakwalifikował się do fazy pucharowej. Kolejny mecz piłkarze z Florydy rozegrają 2 sierpnia.
Czytaj także:
Trzy gole w meczu Legii. Wszystkie zdobył jeden piłkarz
Gol debiutanta na otwarcie PKO Ekstraklasy. Pucharowicz zdobył pierwsze punkty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny