Gol debiutanta na otwarcie PKO Ekstraklasy. Pucharowicz zdobył pierwsze punkty

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Mecz PKO Ekstraklasy: Warta Poznań - Pogoń Szczecin
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Mecz PKO Ekstraklasy: Warta Poznań - Pogoń Szczecin

Efthymis Koulouris zaliczył obiecujące wejście do PKO Ekstraklasy. Strzał nowego napastnika dał Pogoni komplet punktów na inaugurację sezonu. Szczecinianie mogą spokojnie myśleć o eliminacjach Ligi Konferencji Europy po pokonaniu 1:0 Warty Poznań.

Sezon w PKO Ekstraklasie rozpoczął się w Grodzisku Wielkopolskim. Pogoń zagrała już w piątek, żeby mieć więcej czasu na przygotowanie się do wyjazdowego meczu z Linfield w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Ponadto Pogoń miała nieoficjalnie możliwość wybrania sobie pierwszego przeciwnika w lidze, a wyjazd do Wielkopolski to jeden z nielicznych, krótkich w sezonie.

Oba zespoły kończyły poprzedni sezon w górnej połowie tabeli, a także spotkały się w okresie przygotowań. Zwyciężyła 3:0 Pogoń, więc miała przewagę psychologiczną przed kolejnym spotkaniem z Wartą. W meczach ligowych Portowcy mieli jednak w przeszłości kłopoty z Zielonymi, stąd doza ostrożności w ich szatni.

Pogoń wyszła na mecz z dwoma debiutantami w składzie. Jens Gustafsson postawił na pomocnika Joao Gamboę i napastnika Efthymisa Koulourisa. Ponadto w szczecińskim zespole zagrało od początku dwóch młodzieżowców Mateusz Łęgowski oraz Marcel Wędrychowski. Z kolei po stronie Warty dwóch byłych zawodników klubu ze Szczecina Jakub Bartkowski oraz Maciej Żurawski.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Trenerzy ustawili się blisko linii bocznej boiska i przyglądali pierwszym w sezonie atakom. Inicjatywa była po stronie Pogoni, ale niewiele z tego wynikało. Po kilku minutach Warta zaczęła odpowiadać atakami, jednak i ona kazała czekać na sytuacje podbramkowe. Jednym zdaniem, początki były senne.

Bramkarze Adrian Lis i Dante Stipica nie mieli okazji do pokazania możliwości. Raz piłka przecięła groźnie pole bramkowe Pogoni, ale goście wybili ją na korner. Była to po firmowym zagraniu Zielonych, czyli dalekim wrzucie z autu. Celne i groźne uderzenie było w 30. minucie i Stefan Savić sprawdził nim zza pola karnego bramkarza szczecinian.

Pojedynek delikatnie nabierał rumieńców i w 36. minucie Pogoń zdobyła prowadzenie 1:0. Efthymis Koulouris wbił Warcie trzeciego gola w ciągu miesiąca. Dwa zdobył w sparingu, trzeciego w lidze. Nowy napastnik Portowców znalazł się bez opieki w polu karnym i dostawił stopę do piłki po wrzutce Marcela Wędrychowskiego. Młodzieżowiec ponownie zgubił krycie i sprawnie dostarczył piłkę Grekowi.

Gol otworzył mecz, zgodnie z piłkarskim porzekadłem. Krótko po przerwie Pogoń pudłowała z pozycji zapowiadających drugą bramkę. W odpowiedzi obudził się Kajetan Szmyt i dwoma dośrodkowaniami sprawił problem Portowcom. Ciekawych ataków było coraz więcej.

Drużyna ze Szczecina jakby opanowała sytuację po kilku trudniejszych minutach i stopniowo przybliżała się do zwycięstwa. W 74. minucie kibicom w sektorze gości zrobiło się cieplej, ale Stefan Savić nie doprowadził do remisu po dośrodkowaniu Jakuba Bartkowskiego. Trener Dawid Szulczek wprowadzał piłkarzy z ławki rezerwowych, ale żaden z nich nie został bohaterem. Jedna akcja dała komplet punktów Pogoni.

Warta Poznań - Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
0:1 - Efthymis Koulouris 36'

Składy:

Warta: Adrian Lis - Jakub Bartkowski (85' Jakub Wajman), Mateusz Kupczak, Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz, Jakub Kiełb, Kajetan Szmyt, Stefan Savić, Mateusz Kupczak, Maciej Żurawski (71' Wiktor Kamiński), Jakub Kiełb (85' Kacper Przybyłko), Kajetan Szmyt, Miguel Luis (71' Nilo Maenpaa), Dario Vizinger (79' Jakub Sangowski)

Pogoń: Dante Stipica - Linus Wahlqvist, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris, Joao Gamboa, Mateusz Łęgowski (61' Rafał Kurzawa), Marcel Wędrychowski (69' Sebastian Kowalczyk), Luka Zahović (69' Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki, Efthymis Koulouris (88' Alexander Gorgon)

Żółta kartka: Pleśnierowicz (Warta)

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Widzów: 3270

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (1)
avatar
random47
21.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tajemnicze wypowiedzi trenera Pogoni przed meczem niczego dobrego nie wróżyły i rzeczywiście kibice nie mają się z czego cieszyć !!Słabizna straszna w wykonaniu obydwu zespołów i z takim poziom Czytaj całość