Do sobotniej konfrontacji Sturm Graz przystąpił w roli faworyta i stanął na wysokości zadania. Gospodarze od 27. minuty mieli jednobramkową przewagę nad LASK Linz, kiedy swoją obecność na boisku zaznaczył Tomi Horvat.
Goście przez większość czasu nie potrafili zagrozić bramce rywali i oddali zaledwie jedno celne uderzenie na bramkę rywali. Podopieczni Christiana Ilzera podwoili swoje prowadzenie 13 minut przed końcowym gwizdkiem.
Dokładnym dograniem popisał się David Schnegg, zaś całą akcję wykończył przebywający na murawie od początku Szymon Włodarczyk. Piłka trafiła na głowę polskiego snajpera, który znalazł drogę do siatki.
W drugiej kolejce austriackiej Bundesligi Sturm Graz bez większego problemu pokonał LASK Linz 2:0. Jednym z bohaterów meczu był Włodarczyk. Były napastnik Górnika Zabrze w 90. minucie opuścił plac gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tego by nie wymyślili nawet w komedii. Kuriozum z udziałem noszowych
Biorąc pod uwagę oficjalnie spotkania, Włodarczyk wystąpił trzy razy w barwach Sturmu Graz i pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Tego lata zabrzanie zarobili ponad dwa miliony euro na transferze 20-letniego zawodnika.
Sturm Graz - LASK Linz 2:0 (1:0)
1:0 - Tomi Horvat 27'
2:0 - Szymon Włodarczyk 77'
Czytaj więcej:
Wielki talent zamienił Atalantę na Manchester United. Diabły wydały krocie!
Stało się! Jakub Błaszczykowski zakończył karierę