Trener Jagiellonii nie odpływa. "Skupiamy się na każdym kolejnym meczu"

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Adrian Siemieniec
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Adrian Siemieniec

- Trzeba oddać Śląskowi, że to dobrze zorganizowana drużyna. Świadczą o tym statystyki, ale także ogólny obraz - mówił Adrian Siemieniec przed meczem Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław.

[tag=550]

Jagiellonia Białystok[/tag] jest w trakcie świetnej serii zwycięstw. Zawodnicy z Podlasia wygrali cztery spotkania z rzędu i są liderem PKO Ekstraklasy. Takie "cuda" nie działy się w tym klubie od dawna, więc wszyscy z nim związani są bardzo zadowoleni. Jak na obecną sytuację zespołu patrzy jego trener, Adrian Siemieniec?

Przed meczem ze Śląskiem Wrocław młody szkoleniowiec pojawił się na konferencji prasowej, na której mówił m.in. o najbliższym rywalu. - Trzeba oddać Śląskowi, że to dobrze zorganizowana drużyna. Świadczą o tym statystyki, ale także ogólny obraz. Wrocławianie poprawili organizację w grze obronnej, mówimy o drużynie zdyscyplinowanej taktyczne. Z naszego punktu widzenia nic jednak się nie zmienia. Oczywiście, zwracamy uwagę na ich organizację gry, być może uwypuklimy pewne detale - zaznaczył.

Co zmienia fakt, że wrocławianie rozegrali w tygodniu zaległe spotkanie z Pogonią Szczecin? - Jesteśmy na początku sezonu i mówimy o profesjonalnym sporcie. Jedna taka sytuacja, w której drużyna rozgrywa mecz w środku tygodnia nie powinna mieć wpływu na jej dyspozycję. Oczywiście, wyglądałoby to inaczej, gdyby Śląsk od miesiąca rozgrywał spotkania co trzy dni. Nie sądzę, aby środowy mecz w Szczecinie miał duży wpływ, chociaż jakiś może mieć - stwierdził 31-latek.

Jak smakuje bycie liderem? - Fajnie jest być liderem, ale wiemy ile trzeba było włożyć pracy, aby to osiągnąć. Jednocześnie wiemy, że trzeba pracować jeszcze ciężej, aby ta pozycja nie była tylko incydentalnym zdarzeniem. Spokojnie do tego podchodzimy, dalej robimy swoje, nic nie zmienia się w naszych założeniach, poza tym, że pracujemy jeszcze mocniej i ciężej niż do tej pory - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć

Jaga będzie walczyła o najwyższe cele? - Być może nasze deklaracje mogą brzmieć zachowawczo, ale mówiąc że skupiamy się na każdym kolejnym meczu, po prostu opisujemy naszą pracę. Niezależnie od wyniku skupiamy się tylko na najbliższym rywalu, chcemy wygrać kolejne spotkanie. Tylko takie podejście sprawia, że obecnie jesteśmy w takim momencie. Wszyscy jesteśmy ambitni, nikt nie zabroni nam marzyć - zauważył trener.

Oczywiście nie mogło zabraknąć kwestii zdrowotnych w zespole. - Sytuacja kadrowa jest bardzo dobra. Bojan Nastić wrócił już do treningów z nami. Na razie jest powoli wprowadzany, nie uczestniczy jeszcze we wszystkich zajęciach, powoli go indywidualizujemy, ale jest z nami, co bardzo nas cieszy. W przypadku pozostałych chłopaków, wszyscy są do naszej dyspozycji - wyjawił Siemieniec.

Rywalizacja pomiędzy tymi dwoma zespołami z czołówki naszej ligi odbędzie się w niedzielę, trzeciego września. Pierwszy gwizdek tej batalii wybrzmi o 12:30.

Czytaj też:
Co on wyprawia?! Lewandowski w opałach
Ależ debiut reprezentanta Polski [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty