Tyle kosztuje jedzenie na meczu Polaków. Zaskoczenie

PAP / Leszek Szymański  / Na zdjęciu: stadion PGE Narodowy w Warszawie
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: stadion PGE Narodowy w Warszawie

Mimo kiepskiej gry kibice nie odwrócili się od reprezentacji Polski i znów zapełnili trybuny Stadionu PGE Narodowego w Warszawie. "Fakt" zajął się tematem zaplecza gastronomicznego dla fanów. Wnioski są interesujące.

To nie było wielkie widowisko, ale reprezentacja Polski pokonała ekipę Wysp Owczych 2:0 w meczu eliminacji do Euro 2024. Biało-Czerwoni zgarnęli ważne trzy punkty i aktualnie zajmują trzecią pozycję w tabeli grupy E.

Nasza reprezentacja nie gra porywająco, ale niezmiennie może liczyć na wsparcie. Trybuny PGE Narodowego w Warszawie znów się zapełniły. Widzów zasiadło więcej, niż liczy populacja Wysp Owczych.

Aby obejrzeć mecz w przyjemnej atmosferze, warto zadbać o podniebienie. "Fakt" przeanalizował ceny produktów dostępnych na stadionie. Tanio na pewno nie jest.

I tak za puszkę piwa bezalkoholowego lub kubek złocistego trunku z niewielką zawartością alkoholu (0,4 l) trzeba zapłacić 19 złotych. Jeśli ktoś chce nabyć specjalny sześciopak, to cena wynosi 99 złotych.

Dla kibiców proponowane również są m.in. specjalne zestawy. Jak informuje "Fakt", najbardziej popularne wśród kibiców były duety popcorn + piwo oraz hot-dog + cola. Odpowiednio za 37 i 32 złote.

To, co może ucieszyć fanów Biało-Czerwonych, to informacja, że na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy ceny nie zmieniły się. To zaskakująca wiadomość, biorąc pod uwagę szalejącą w naszym kraju inflację.

Czytaj także:
Santos skomentował zachowanie kibiców. "Mieli prawo"
Lewandowski wygwizdany na Narodowym. Fani nie wytrzymali

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

Komentarze (4)
avatar
kilofon
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
stasiek1
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dopoki Pan Lewandowski bedzie reklamowal Lidla Ja i moi znajomi beda omijac Lidla? 
avatar
stasiek1
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dopoki Pan Lewandowski bedzie reklamowal Lidla Ja i moi znajomi beda omijac Lidla? 
avatar
kist
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
A co ta cena wspólnego z inflacją. Sprzedawcy wiedzą ,że jak podniosą kolejny raz ceny to mało kto kupi. I tak te ceny są z sufitu wzięte.