Marcin Bułka zabrał głos po świetnym meczu. "Mam tajemnicę, której nie zdradzę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Marcin Bułka
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Marcin Bułka
zdjęcie autora artykułu

Marcin Bułka rozegrał świetny mecz przeciwko AS Monaco. Polski bramkarz obronił dwa rzuty karne wykonywane przez Folarina Baloguna. W ten sposób został bohaterem spotkania. Oto, co powiedział po ostatnim gwizdku.

W tym artykule dowiesz się o:

Co to był za mecz w wykonaniu polskiego bramkarza. Marcin Bułka zaliczył kilka dobrych interwencji, dzięki czemu uratował swój zespół przed stratą gola. Jego popisem były jednak obrony dwóch rzutów karnych wykonywanych przez Folarina Baloguna. Polak skutecznie interweniował zarówno w 12., jak i 55. minucie.

Francuskie media prześcigają się w komplementach na temat Bułki. Były gracz Paris Saint-Germain otarł się o najwyższe noty. Prestiżowy dziennik "L'Equipe" dał mu "dziewiątkę" w dziesięciostopniowej skali. Uznany został za najlepszego zawodnika meczu.

On sam do wszystkiego, czego dokonał w piątkowy wieczór, podchodzi ze spokojem i wrodzoną skromnością. - Czy jestem bohaterem? Nie, to zespół. Oczywiście, miło jest obronić dwa rzuty karne w Monako. Ale dla nas to było coś więcej niż wspaniały mecz - powiedział Bułka w rozmowie z Prime Video.

Polak został także zapytany o sposób na Baloguna. - To nie będzie się zdarzać co tydzień. Pamiętałem, że Balogun nie wykorzystał w zeszłym sezonie rzutu karnego przeciwko nam. Za pierwszym razem strzelał w to samo miejsce. Za drugim? Mam tajemnicę, której nie zdradzę - dodał Bułka.

OGC Nice po wygranej nad AS Monaco awansował na pozycję lidera Ligue 1. W sześciu meczach zdobył 12 punktów.

Czytaj także: Kompromitacja drużyny Czesława Michniewicza. Lanie od rywali "Plunę mu w twarz!". Jego słowa o Polakach przeszły do historii

ZOBACZ WIDEO To nie jest tylko problem trenera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
random47
23.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są wyraźne sygnały dla selekcjonera od Bułki i od Grabary , wynika z nich , że to są następcy Szczęsnego . Pytanie tylko czy Probierz te sygnały zauważy , albo raczej czy będzie chciał zauważyć Czytaj całość