Przez alkohol trafił do szpitala. "Jego stan jest bardzo poważny"

Getty Images / Michael Regan / Artem Milewski
Getty Images / Michael Regan / Artem Milewski

Od pięciu dni w szpitalu znajduje się były reprezentant Ukrainy Artem Milewski. Informację podał jego były klubowy kolega Ołeksandr Alijew. Dodał, że sytuacja jest naprawdę bardzo poważna.

38-letni Artem Milewski to były napastnik takich klubów, jak Dynamo Kijów, Hajduk Split czy Gaziantepspor. Aktualnie walczy o życie.

W poniedziałek w sieci pojawiło się nagranie jego byłego kolegi z piłkarskich boisk Ołeksandra Alijewa. Ten przyznał, że zawodnik od pięciu dni jest hospitalizowany.

- Chcę wyjaśnić sytuację dotyczącą Artema Milewskiego. Dzięki Bogu, trafił do szpitala. Leży tam od pięciu dni. Jego stan jest bardzo poważny, lekarze mają trudności - przyznał cytowany przez sport.24tv.ua.

Dodał, że Milewski początkowo nie chciał zgodzić się na hospitalizację, ale sytuacja na szczęście uległa zmianie.

Pomoc byłemu zawodnikowi zaoferował też klub z Kijowa. Wszystkie wydatki związane z leczeniem zawodnika miał wziąć na siebie prezes Dynama, Igor Surkis. Alijew z kolei codziennie Milewskiego w szpitalu.

Milewski swoją sportową karierę zakończył w 2021 roku. Na swoim koncie ma m.in. 50 występów w reprezentacji Ukrainy, podczas których zaliczył osiem trafień.

Po zejściu ze sceny próbował zaistnieć w sieci, jednak po rozpoczęciu wojny w Ukrainie zniknął. Gdy pojawił się ponownie publicznie, wielu osób martwiło się jego stanem. Główną przyczyną problemów zdrowotnych Milewskiego ma być alkohol.

Zobacz także:
Kara dla Grabary? Jest reakcja klubu Polaka
"Jest bez formy. Nie rozwija się". Mocna opinia na temat reprezentanta Polski

ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty