Niemal dokładnie trzy miesiące trwała przygoda Czesława Michniewicza z drużyną Abha Club. Były selekcjoner reprezentacji Polski przejął arabski klub z końcem czerwca.
Z początkiem października przedstawiciele klubu poinformowali jednak, że to koniec. "Dziękujemy i powodzenia" - taki napis pojawił się na grafice z polskim trenerem, który opublikowano w mediach społecznościowych.
"Słabe wyniki pierwszego zespołu i brak przejrzystości w wizji doprowadziły do decyzji o zwolnieniu ze stanowiska polskiego trenera Czesława Michniewicza" - poinformował serwis arriyadiyah.com.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]
Źródła miały potwierdzić, że podjęta przez zarząd decyzja była jednomyślna. Pod wodzą Michniewicza ekipa Abha Club rozegrała osiem meczów - dwa wygrała, sześć przegrała. Z sześcioma punktami jest aktualnie w strefie spadkowej Saudi Pro League (16. miejsce na 18 drużyn).
Na chwilę obecną nie jest znany następca Polaka. Decyzja ma zapaść na dniach, jeszcze przed przerwą na mecze reprezentacji, ale po rozegraniu 9. kolejki, w której Abha Club zmierzy się z Al-Nasr.
Kto w tym meczu poprowadzi zespół? Postawiono na trenera drużyny rezerw, Rumuna Georgiego Timisa, który ma "tymczasowo sprawować nadzór nad pierwszą drużyną".
Dodajmy, że w Abha Club nadal będziemy mieć polski akcent. Zawodnikiem tego klubu jest Grzegorz Krychowiak, którego sprowadzał tam właśnie Michniewicz.
Zobacz także:
Rosjanie bezlitośni dla Polaka. Rybus na liście najgorszych
Sebastian Szymański na celowniku gigantów!