Tragedia na stadionie. Kibice musieli przerwać mecz
We wtorek podczas meczu League One (trzeci poziom rozgrywkowy ligi angielskiej) doszło do tragedii. Na trybunach zmarł jeden z kibiców.
Powodem przerwania był fakt, że na boisko wbiegli kibice miejscowej drużyny. Początkowo sytuacja wydawało się dość dziwna, jednak fani mieli w tym swój cel. Sympatycy klubu Leyton Orient chcieli powiadomić służby medyczne, że jeden z nich potrzebuje pomocy na trybunach.
Spotkanie zostało przerwane, piłkarze zeszli do szatni, a medycy szybko udali się na trybuny. Po chwili okazało się, że pilnej pomocy potrzebuje jeden z fanów i ratownicy przystąpili do reanimacji. Okazało się, że mężczyzna doznał zawału serca.
Ok. 22:30 klub Leyton Orient napisał na portalu X (dawny Twitter), że modli się za swojego fana i jest myślami przy nim i jego rodzinie. W środę niestety potwierdzono, że mężczyzna zmarł na trybunach. Lekarze byli przy poszkodowanym bardzo szybko, bo już ok. 4 minuty po zawale, jednak to nic nie pomogło.
Zobacz także:
Aloisio, były gracz FC Porto i Barcelony: Schyłek Lewandowskiego? Bądźmy poważni
Xavi pod wrażeniem Lewandowskiego. Co za słowa