"Kylian Mbappe? Podobno grał" - napisał w relacji z meczu dziennikarz WP SportoweFakty Tomasz Galiński. Największa gwiazda Paris Saint-Germain na St James’ Park nasłuchał się gwizdów, na murawie nie robił żadnej różnicy, a potem oberwało mu się od mediów.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Magiczny wieczór na St. James' Park. PSG rozbite przez Newcastle
Statystyki były bezlitosne. Jeden strzał na bramkę, zaledwie 51 kontaktów z piłką (trzeci najgorszy wynik w drużynie), a do tego zachowanie pełne frustracji.
"To był czarny wieczór Mbappe" - można przeczytać we francuskim "L'Equipe", który w skali od 1 do 10 przyznał napastnikowi "dwójkę".
Mbappe pod lupę wzięli również na wyspach. "Wyglądał na tak zmęczonego Trippierem, że machnął rękami w kierunki ławki" - można przeczytać w "The Guardian". Wszystko to miały być gesty frustracji i desperacji Francuza.
"Nie było entuzjazmu i pomysłu" - tak jego grę opisano w "Daily Mail". "Mbappe był w tym meczu widzem" - to z kolei komentarz z "Daily Mirror".
Wyglądał na tak zmęczonego Trippierem, że machnął rękami w kierunki ławki w pozornym geście desperacji - pisze "The Guardian".
W mediach społecznościowych furorę zrobił z kolei wpis, w którym połączono nazwisko Mbappe z pluskwą ("Kylian Mbedbug" - pluskwa po angielsku to "bug"). Skąd takie połączenie? Paryż w ostatnich dniach zmaga się ich plagą.
Zobacz także:
Na kogo postawi Probierz? Będą powroty, ale może zabraknąć głośnego nazwiska
Brak "Lewego" to duży problem? "Nie mamy nikogo o takim formacie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?[url=/pilka-nozna/1085069/brak-lewego-to-duzy-problem-nie-mamy-nikogo-o-takim-formacie]
[/url]