"Można spojrzeć w dwojaki sposób". Fornalik podsumował remis w Lubinie

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik

Sobotnie spotkanie PKO Ekstraklasy pomiędzy Zagłębiem Lubin a Piastem Gliwice zakończyło się rezultatem 1:1. - Remis nie krzywdzi żadnej drużyny - uważa Waldemar Fornalik.

Choć Piast Gliwice był stroną przeważającą w pierwszej połowie, to musiał gonić wynik po trafieniu Aleksa Ławniczaka. W drugiej części gry bramkarz Zagłębia Lubin skapitulował po silny strzale Grzegorza Tomasiewicza.

W sobotę "Miedziowi" musieli zadowolić się remisem 1:1 przed własną publicznością. Waldemar Fornalik, który w przeszłości święcił sukcesy z gliwiczanami, podsumował mecz na konferencji prasowej.

- Można spojrzeć na ten mecz w dwojaki sposób. Szkoda, że nie utrzymaliśmy korzystnego wyniku, bo straciliśmy bramkę w sytuacji, w której nie powinniśmy do tego dopuścić. Z drugiej strony trzeba szanować ten punkt - zaznaczył były selekcjoner kadry.

Fornalik czuł jednak lekki niedosyt, bowiem przed końcowym gwizdkiem dobrej sytuacji nie wykorzystał Mateusz Wdowiak. Skrzydłowy był zresztą wyróżniającą się postacią po stronie miejscowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica

- W pierwszej połowie Piast dominował, ale my zaprezentowaliśmy się lepiej w drugiej odsłonie. W końcówce Mateusz Wdowiak miał piłkę meczową, jednak Franek Plach kapitalnie obronił. Remis nie krzywdzi żadnej drużyny i trzeba szanować ten punkt zdobyty z dobrze funkcjonującą drużyną Piasta - skomentował.

W tabeli PKO Ekstraklasy Piast ma na ten moment siedmiopunktową stratę do czwartego Zagłębia. Wprawdzie goście kolejny raz zgubili punkty, ale Aleksandar Vuković był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

- Jest to siódmy remis w naszym wykonaniu. Regularnie dzielimy się punktami w tym sezonie. To drugi remis, po którym nie mogę narzekać i muszę powiedzieć, że jest on sprawiedliwy - ocenił trener.

Trafienie Tomasiewicza sprawiło, że piast wywiózł cenny punkt z Lubina. Z perspektywy Vukovicia była to bardzo wyrównana rywalizacja.

- Musieliśmy mocno pracować, aby wrócić i nie przegrać. To nam się udało. Przed wyrównującym golem stworzyliśmy jeszcze kilka dogodnych okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. W samej końcówce Zagłębie przeważało, dlatego szanujemy ten zdobyty dziś punkt - dodał.

Czytaj więcej:
Adrian Siemieniec o najbliższym rywalu. "Cracovia jest nieprzewidywalna"
Fornalik nie znalazł sposobu na Piasta. Dwa gole po stałych fragmentach

Komentarze (0)