W Łodzi nie brakowało rozczarowanych odwołaniem meczu osób. Kibice wypełnili trybuny, na stadionie Widzewa stawiła się mocna delegacja z Chorzowa. Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie zdecydował się na rozpoczęcie spotkania na zalanym przez opady deszczu boisku. Przeciwko takiej decyzji protestował między innymi prezes łódzkiego klubu.
Zaległość w PKO Ekstraklasie zostanie nadrobiona 18 listopada o godzinie 17:30. Tego dnia piłkarze Ruchu Chorzów będą musieli ponownie stawić się w Łodzi.
W niedzielę nie doszło również do jednego zaplanowanego meczu Fortuna I ligi. Powód był taki sam. Organizatorzy nie byli w stanie przygotować boiska na starcie Polonii Warszawa z Lechią Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
Nowy termin meczu przy Konwiktorskiej został wyznaczony na 31 października. Piłkarze powinni rozpocząć rywalizację o godzinie 18:00.
Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"