Co za słowa o reprezentancie Polski! "Musiał wejść w duże buty"

Getty Images / Rene Nijhuis/BSR Agency / Na zdjęciu: Matty Cash
Getty Images / Rene Nijhuis/BSR Agency / Na zdjęciu: Matty Cash

Aston Villa pokazała bardzo dobry futbol w wyjazdowym meczu z AZ Alkmaar w ramach 3. kolejki Ligi Konferencji Europy. Bardzo dobre recenzje zebrał za to spotkane reprezentant Polski - Matty Cash.

Po wyjazdowej porażce z Legią Warszawa (2:3) w pierwszej kolejce Aston Villa szybko się pozbierała. Anglicy pokonali najpierw u siebie Zrinjski Mostar (1:0), a w czwartek urządzili sobie strzelanie w Holandii. The Villans zwyciężyli ostatecznie AZ Alkmaar 4:1 (więcej tutaj).

W barwach gości cały mecz rozegrał Matty Cash. Obrońca reprezentacji Polski spisał się poprawnie. 26-latek i jego koledzy z defensywy zostali dobrze ocenieni za spotkanie z AZ.

"Po raz kolejny niewiele spadło na jego prawą flankę. Kolejny imponujący występ Casha, który wydaje się, że w tym sezonie wzniósł swoją grę na nowy poziom. Musiał wejść w duże buty, gdy Ezri Konsa odpoczywał, i to właśnie zrobił" - napisano w serwisie internetowym dziennika "Birmingham Mail", w którym Cash otrzymał notę 8 w skali od 1 do 10.

Serwis Eurosport.com ocenił polskiego defensora na "szóstkę". Takie same noty otrzymali jego koledzy z obrony - Clement Lenglet, Diego Carlos i Lucas Digne.

Na "szóstki" zasłużyła również cała defensywa Aston Villi według serwisu sofascore. Najwyżej oceniony został szkocki kapitan, John McGinn, który otrzymał notę osiem.

W serwisie internetowym BBC redaktorzy nie wystawili ocen piłkarzom. Stwierdzono za to trochę krytycznie, że "jeśli chodzi o defensywę, Villa nadal ma pewne problemy do rozwiązania i szczęśliwie zakończyła pierwszą połowę z czystym kontem". Zespół pochwalono oczywiście za ofensywne nastawienie.

Po trzech kolejkach Ligi Konferencji Europy Aston Villa ma w dorobku sześć punktów. Tyle samo co Legia Warszawa, z którą Anglicy przegrali w pierwszej serii gier.

Czytaj także:
To na niego musi uważać Raków. Kim jest Viktor Gyokeres?
"Byłem już spakowany". Gwiazdor Rakowa był o krok od wielkiego transferu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty