W Gliwicach bez niespodzianki. Piast z dziesiątym remisem w sezonie
Piast Gliwice tak wypracował automatyzmy w swojej grze, że żaden rywal mu nie straszny, bo i tak z nim nie wygra. Tym razem gliwiczanie po bezbramkowym remisie podzielili się punktami z Koroną Kielce.
Korona Kielce po słabym początku rozgrywek złapała wiatr w żagle i jest niepokonana od siedmiu spotkań (pięć ligowych i dwa pucharowe). Ostatnio kielczanie urządzili sobie strzelaninę z Puszczą Niepołomice, ale z happy endem dla siebie (5:3). Czternaście "oczek" i czternaste miejsce, to dotychczasowy dorobek Korony. Ewentualna wygrana w Gliwicach pozwalałaby minąć Piasta w tabeli.
Po upływie kwadransa Piast powinien prowadzić. Jakub Czerwiński posłał długą - ale bardzo dokładną - piłkę do wybiegającego zza pleców obrońców Damiana Kądziora, a skrzydłowy próbował lobować wychodzącego z bramki Xaviera Dziekońskiego. Golkiper gości nie dał się jednak zaskoczyć.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszankaPoza tą akcją na boisku niewiele się działo. Gliwiczanie wykazywali więcej ochoty do gry, ale nie przekładało się na to na zagrożenie bramki Dziekońskiego. Korona natomiast skupiła się przeszkadzaniu i próbach szybkich kontrataków, których jednak za wiele nie miała.
Złocisto-krwiści nie potrafili zmusić Frantiska Placha do interwencji, więc pomocną dłoń, a w zasadzie podanie, wyciągnął do nich Czerwiński. Stoper za krótko podawał w swoim polu karnym do słowackiego golkipera, wmieszał się w to Mateusz Czyżycki, ale jego sytuacyjne uderzenie nie znalazło drogi do siatki.
W drugą odsłonę mocno chcieli wejść przyjezdni i przez kilka minut mocno naciskali na rywala. Szansę miał Piotr Malarczyk, ale został zablokowany, a techniczne uderzenie Nono sprzed pola karnego nieznacznie minęło cel.
Piastunki odpowiedziały strzałem rezerwowego. Miłosz Szczepański huknął z dystansu, a Dziekoński odbił futbolówkę.
Do ostatniego gwizdka sędziego nie uświadczyliśmy już większych emocji i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Dla Piasta jest to... dziesiąty podział punktów w czternastym spotkaniu. Plany o miejscu w czołówce trzeba odłożyć przynajmniej do wiosny.
Piast Gliwice - Korona Kielce 0:0
Składy:
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz - Damian Kądzior (62' Gabriel Kirejczyk), Michał Chrapek (62' Miłosz Szczepański), Jorge Felix (83' Tomas Huk) - Michael Ameyaw.
Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Dominick Zator, Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Marcus Godinho - Yoav Hofmeister (61' Dalibor Takac) - Mateusz Czyżycki (46' Jacek Podgórski), Martin Remacle, Ronaldo Deaconu (60' Dawid Błanik), Nono - Jewgienij Szykawka (61' Adrian Dalmau).
Żółte kartki: Kądzior (Piast) oraz Hofmeister (Korona).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).